Do hotelu wpadaj? czasem policjanci po cywilu, wylegitymuj?, sprawdz? paszport i id? dalej. Obowi?zkowo nale?y si? zarejestrowa? w urz?dzie imigracyjnym (niedaleko hotelu Le Meridien Chari) w przeci?gu 72 godzin po przyje?dzie do miasta. Operacja wymaga dostarczenia 2 zdj??, wype?nienia 2 formularzy i nie zajmuje wi?cej ni? pó? godziny. Wbrew temu, co podaje LP, jest to bezp?atne (chocia? by? mo?e zale?y to od urz?dnika, na którego si? trafi). Fotografowanie miasta bez pozwolenia jest zabronione. Przy odrobinie dyskrecji da si? ten przepis omin??.

Nie ma du?ego wyboru:

(czyt. irondel) W zale?no?ci od standardu, pokoje kosztuj? tutaj 7, 9 i 12 000 CFA. Te na dole s? bardzo ciemne i je?li nie ma innych, to warto zapyta? o pokoje na górze nast?pnego dnia. Mój pokój nie mia? ani jednej prostej ?ciany, nawet pod?oga by?a pod dziwnym k?tem. Na suficie jest wentylator, a na korytarzu ?azienka, w której cz?sto nie by?o wody, zw?aszcza rano. Pokój numer 8 ma ?azienk? i kosztuje 10 000 CFA. Hotel jest dogodnie po?o?ony, w s?siedztwie bazaru i meczetu (wbrew temu, co podaje LP, znajduje si? przy ulicy 2037 a nie 2057).

na po?udnie od stadionu, blisko rzeki. Kawa?ek od centrum przez wyludnione ulice, wracaj?c wieczorem trzeba by bra? taksówk?. Pokoje pierwszej klasy maj? za 15 000 CFA, drugiej - 12 500 CFA. Wpad?em tutaj sprawdzi?, jakie maj? widoki z tarasu na rzek? Chari, ale ledwo j? wida? zza zagraconych dachów s?siadów.

Zanim tu nie przyszed?em, nie widzia?em na ulicy bia?ego cz?owieka. Obrazy jak za czasów kolonialnych. Biali mocz? si? w basenie, a czarni przynosz? col? i piwo. Piekielnie drogo, za col? zap?aci?em 1000 CFA, o piwo nie pyta?em. Z baru przy basenie jest fajny widok na rzek?.

Hotel Hirondelle ma skromne menu (ko?o 2000 CFA za danie), ale oprócz piwa (750 CFA) i coli (500 CFA) na wszystko trzeba czeka?, a czasem nie ma po prostu nic. Uwaga na kolesia zza kontuaru - ci?gle chce, by stawia? mu piwo. Piwo jest te? w hotelu Metropole (750 CFA) oraz Central (blisko Rond Point de la Garde, 2000 CFA). Tanio mo?na zje?? na bazarze, np. kanapka z jajecznic? kosztuje 250 CFA, koktajl owocowy - 400 CFA.

Egipska restauracja mniej wi?cej naprzeciw ruin kina (dok?adnie naprzeciw budynku BICIT), z prawej strony Ave de Gaulle, id?c od strony bazaru. Serwuj? smaczne shawarmy (1000 CFA), kebaby i desery (500 CFA). Cola - 500 CFA, piwa nie ma. Podane w menu soki nie s? sokami naturalnymi, tylko napojami z butelki (mango - 1000 CFA).

Mój ulubiony lokal, nieopodal bazaru przy Ave de Gaulle, z prawej strony, id?c od meczetu. Na pi?terku jest ?wietny taras z widokiem na ulic?. Serwuj? tutaj ?wietne, zimne koktajle mleczno-owocowe (600 CFA), najlepsze z banana i guavy. Dania kosztuj? ?rednio 2000 CFA (od 1000 do 4000), ale s? ?wietne, chocia? czasami z rana wybór jest ograniczony.

przy Ave de Bezo. Nieczynna.

Na ty?ach bazaru. Troch? trudno tu trafi?, gdy? wej?cie zas?aniaj? kramy. W dzie? knajpa nieczynna (by? mo?e z powodu ramadanu). Kubek koktajlu mleczno-owocowego kosztuje tutaj 400 CFA, jest te? spory wybór tanich da?.

Nd?amena jest na tyle ma?a, ?e wsz?dzie mo?na doj?? na piechot?. Na lotnisko z centrum idzie si? 15 minut. Bilet do Pary?a kupi?em w Tchad Evasion przy Rond Point de la Garde. Bilet Air France z dat? powrotu za tydzie? kosztowa? mnie 661 USD. Agencja czynna jest od ósmej rano i oprócz sprzedawania biletów organizuje wypady w g??b kraju, zarówno krótkie nad jezioro Czad, jak i d?u?sze w Tibesti i Ennedi. Namiary na biuro: www.africances.fr/tchadevasion lub http://www.tchadrepertoire.com/tchadevasion; tchad.evasion@intnet.td. Tel/fax +235 52 65 32. Lotnisko. Ma?y budynek lotniska bardziej przypomina dworzec PKP w Hajnówce ni? mi?dzynarodowy port lotniczy. Tablica informacyjna wy?wietla tylko trzy przyloty/odloty i to wystarcza na ca?y dzie? (przede mn? by? tylko odlot do Douali i Bamako). Nie ma tarasu widokowego, ale przez okna knajpy na pi?terku (piwo - 1000 CFA, cola - 300 CFA) mo?na spojrze? na pas startowy. W knajpce by?y tylko napoje, bo kanapki si? sko?czy?y, podobny bar znajduje si? po drugiej stronie, za odprawami - wszystko tutaj jest dwa razy dro?sze (piwo 2000 CFA). Mimo ?e mój samolot startowa? po pó?nocy, odprawa zacz??a si? o 20. Lotniskowe toalety otwieraj? o 21, ale uwaga - nie ma wody! Procedury przy bramce trwaj? bardzo d?ugo, du?o cwaniaków wpycha si? do kolejki poza kolejno?ci?. Przy wylocie op?aca si? podatek lotniskowy oraz op?at? "turystyczn?", w sumie 10 000 CFA. Wszystkie wykrywacze metalu by?y zepsute, a ostateczna kontrola baga?u odby?a si? na p?ycie lotniska, przeprowadzona przez za?og? Air France. Samolot lecia? do Pary?a prawie 6 godzin (od 0.30 do 5.12 + 1 godzina ró?nicy czasu).