Hôtel Agreboun
Za pokój z prysznicem, zlewem i karaluchami zap?aci?em 5000 CFA. Toaleta jest na zewn?trz. Wszystkie pokoje s? w lepiankach, z drzwiami wychodz?cymi na dziedziniec.
Knajpy
Le Gournet - Fraternité
(po prawej od meczetu, stoj?c plecami do hotelu de l'Air). Maj? piwo i spory wybór posi?ków (od 1200 CFA za prosty posi?ek do 2000 CFA za stek z ry?em i dwiema colami). W ci?gu dnia w jedzeniu przeszkadzaj? stada much. Par? wieczorów sp?dzi?em tutaj z Anthonym, jednym z autorów Lonely Planet - wypi?em kilka piwek na koszt firmy :)
Hôtel de l'Air
na dachu maj? doskona?e miejsce do robienia zdj?? meczetu oraz panoramy oazy. Piwo maj? za to drogie - 1000 CFA. Podobne widoki zapewnia znajduj?cy si? obok hotel Tellit, ale piwo te? jest drogie - 900 CFA.
Nocny bazar
ko?o stacji Mobil. Po zmroku mo?na kupi? szereg potraw - od podw?dzanej kozy do kuskusu z fasol?. Ceny umiarkowane - np. du?a porcja spaghetti z sosem - 200 CFA, ry? z kawa?kami mi?sa - 250 CFA.
Buvette Ibiscus
naprzeciw nocnego bazaru. Bardzo przyjemna obs?uga i cola za 250 CFA.
Hôtel Tidene
po drodze z nocnego bazaru do hotelu Agreboun, zaraz z lewej strony. Jest to drogi hotel, ale piwo nie jest a? tak koszmarnie drogie - 800 CFA.
Komunikacja
Gare routiere zosta? tymczasowo przeniesiony pó? kilometra na wschód, na róg g?ównej drogi Niamey-Arlit obok stacji TOTAL. Stary dworzec jest w przebudowie. Z dworca do centrum jest oko?o kilometra. Mo?na st?d z?apa? transport do Niamey, Arlit, Zinder, Timia, Bilma. S? te? pick-up'y jad?ce do Algierii i Libii, ale ich g?ównymi pasa?erami s? nielegalni emigranci i jazda odbywa si? z pomini?ciem oficjalnych przej?? granicznych, przez pustyni?.
Z Agadez do Zinder najwygodniej jest dojecha? autobusem SNTN, który kursuje tylko we wtorki. Codziennie je?d?? pick-up'y (11 godzin), a czasami ci??arówki. W przypadku tego ostatniego ?rodka lokomocji, trzeba si? liczy? z d?ugimi czasami oczekiwania, przejazdu oraz koszmarnymi warunkami podró?y. Do?? powiedzie?, ?e na gare routiere w Agadez by?em o 7 rano, ci??arówka wyjecha?a o 15, w Zinder o 13 nast?pnego dnia. Koszt przygody to 5000 CFA. Ze wzgl?du na ?wie?o wygas?? rebeli? Tauregów, na dachu szoferki ca?? drog? jecha? ?o?nierz z automatem.
GÓRY AIR
Wyprawy w góry Air oraz na pustyni? Ténéré organizuje kilka biur podró?y. W przypadku gór Air minimalna d?ugo?? wyprawy to trzy dni, niezb?dny jest przewodnik oraz zezwolenie z policji. W przypadku Ténéré wyprawa trwa co najmniej tydzie?, dodatkowym wymogiem jest to, by w wyprawie bra?y udzia? co najmniej dwa samochody. Zezwolenia za?atwiaj? organizuj?cy (biura).
Ceny za wypo?yczenie samochodu z przewodnikiem-kierowc? s? wysokie, zw?aszcza dla jednego pasa?era (trzy dni szuka?em kompana, z którym podzieli?bym koszty, ale wygl?da na to, ?e wi?kszo?? turystów rezerwuje wyprawy jeszcze z Europy). Podane w przewodniku biura ??daj? od 90 000 CFA za dzie? (np. Caravane Voyages) i nie ma mowy o targowaniu. Podszed?em wi?c do sklepiku z pami?tkami naprzeciw meczetu (pod hotelem de l'Air, z pi?ciu - ?rodkowe drzwi, szuka? Hamdi Beilol) i nawi?za?em kontakt z lud?mi, którzy mi pomogli zorganizowa? to taniej. Pojechali?my do lepianki w?a?ciciela terenowej Toyoty Land Cruiser i tam dobili?my targu. Cen? ustalili?my na 200 000 CFA za trzy dni, czyli oko?o 65 000 CFA za dzie?, p?atne w dwóch ratach - pierwsza przed, druga po wyprawie. Gdy targuj?c si? zapytano mnie, czy wytrzymam trzy dni na makaronie, dolna granica by?a ju? bliska. Cena zawiera wszystkie op?aty, wy?ywienie itp.
Spektakularne, górzyste krajobrazy Gór Air rozci?gaj? si? na pó?noc od Agadez. Na upartego mo?na zorganizowa? sobie wypraw? w góry samemu - korzystaj?c z lokalnego transportu mo?na bowiem dojecha? do Timia i dalej. Wi??e si? to jednak z kilkudniowym oczekiwaniem, a? nazbiera si? wystarczaj?ca ilo?? pasa?erów, mozoln? jazd? na pace ci??arówki przez kilka dni oraz z tym, ?e niektóre atrakcje, takie jak wodospad, po?o?one s? w pewnym oddaleniu od g?ównych szlaków i trzeba b?dzie o nich zapomnie?.
Trzydniowa wyprawa odby?a si? na grzbiecie Toyoty Land Cruiser. Ca?y czas w??czony by? nap?d na cztery ko?a, miejscami konieczne by?o blokowanie mechanizmu ró?nicowego, a raz musieli?my odgrzebywa? auto r?cznie. Ponadto z?apali?my dwie gumy oraz p?k?o jedno pióro resoru.
Ze wzgl?du na koszty, posi?ki wygl?da?y nast?puj?co: na ?niadanie suchary z majonezem i mlekiem z proszku, na obiad i kolacj? miska makaronu z cebul? i sosem pomidorowym. Oczywi?cie, zawsze by?a te? znakomita herbata.