W dzie? równie? mo?na te kolorowe i ha?a?liwe przemarsze zobaczy?, ale to ju? nie to co wieczorem. Sklepy otwarte s? ca?y czas. Mo?na kupi? wszystko i nieco taniej ni? we W?oszech. Porozumie? si? mo?na chyba w ka?dym j?zyku, bo po polsku te?. Liczne muzea zapraszaj? do siebie. Z murów twierdzy wida? ca?e pa?stwo, a nawet morze w okolicy Rimini (10 km w prostej linii). San Marino uznajemy za najciekawszy punkt naszych tegorocznych wakacji.

Republika San Marino jest najstarsz? republik? europejsk?. Obecny ustrój pochodzi z roku 1243, kiedy w?adz? zacz??o sprawowa? dwóch konsulów, ka?dy przez sze?? miesi?cy w roku - i tak jest do dzisiaj. Co 5 lat mieszka?cy San Marino wybieraj? Wielk? Rad? w liczbie 60 cz?onków i ta Rada mianuje dwóch konsulów (Capitani Regenti). Uroczyste przekazywanie w?adzy odbywa si? 2 razy do roku - zawsze 1 kwietnia i 1 pa?dziernika. Oprócz regentów w?adz? wykonawcz? sprawuje 10 ministrów. Liczba mieszka?ców republiki - 26474 (stan na 31.12.1998).

Aby si? zbytnio nie zm?czy? jazd? powrotn?, zaplanowali?my dwa przystanki po drodze. W Austrii zatrzymali?my si? w Hartbergu. Na kempingu dostajemy mapy i foldery, mimo ?e zatrzymujemy si? tylko na jeden nocleg. Cisza, czysto?? i porz?dek.

W Czechach wybieramy kemping Vrbno pod Pradedem, w pasmie górskim Jasenika. Za dwie doby zap?acili?my 250 koron, tj. oko?o 25 z?. Tanio mo?na te? wynaj?? domek, ale trzeba wcze?niej zamawia?, gdy? latem jest tu pe?no turystów i wczasowiczów. Z wyposa?enia kempingu mo?na korzysta? bez ?adnych dop?at. Jeszcze par? lat temu w Czechach obowi?zywa?y dwie ceny: ni?sza dla Czechów i znacznie wy?sza dla obcokrajowców, w tym równie? Polaków. Teraz zosta?a ju? jedna cena - ta ni?sza. Pe?nometra?owy obiad z dobrym piwem mo?na tu zje?? ju? za 200 koron. A do granicy mamy st?d jakie? 10 km. Jeste?my prawie w domu.

E?k, 23.IX.2000.