Je?li to moje go?e nogi przeszkadzaj?, to je zakryj?. Mieli?my dwie jednakowe chustki typu "bandana", które dosta?em od ameryka?skich baptystów na kursie angielskiego. Owin??em nogi i mia?em "lunghi pantaloni". Pierwszy stra?nik ju? mia? wpu?ci?, ale na wszelki wypadek wezwa? kogo? wy?szego szar??. Ten obejrza? mnie z dezaprobat? i pokr?ci? g?ow? - "nie!". A wi?c nie chodzi o go?e nogi, tylko o produkcje krawieck?. "Gdzie ja dostan? d?ugie spodnie?" Stra?nik pokaza? wymownie drug? stron? placu.
Zrezygnowa?em z bazyliki. W ko?cu widzia?em ju? te kilkadziesi?t, a mo?e i wi?cej zabytkowych ko?cio?ów. W niektórych lepszych restauracjach wymagany jest krawat. W meczcie trzeba zdj?? buty. W?a?ciciel lokalu ustala zasady. Chyba bardziej podoba mi si? warunek zdj?cia czego? ni? na?o?enia. To bardziej demokratyczne. To zrównuje ludzi. Islam ma wi?ksz? przysz?o??.
Monte Cassino
Nast?pnym naszym etapem maj? by? Pompeje i Wezuwiusz. Do przebycia niewiele, oko?o 200 km autostrad?. W po?owie drogie robimy przerw? w Monte Cassino. Aby dojecha? do polskiego cmentarza wojennego, kierujemy si? kr?t? szos? na klasztor. Oznakowania nie ma ?adnego, ale w pobli?u polskiego cmentarza jest du?y parking na uko?czeniu. Sam cmentarz jest bardzo dobrze utrzymany, prowadzi do niego pi?kna aleja. St?d ?adny widok na klasztor.
Samego klasztoru jednak nie uda?o si? nam zwiedzi?. Jest ju? nieco po godz. 12 i benedyktyni maj? teraz sjest? do 16. Z parkingu przed klasztorem rozleg?y widok na ca?? po?udniow? cz??? Lazio. Strome i ja?owe zbocza góry, poro?ni?te rzadkimi krzakami, wzbudzaj? refleksje. Jak to mo?na by?o zdobywa? w pe?nym uzbrojeniu i pod ogniem, kiedy pieszo i bez obci??enia nie by?oby ?atwo tu wej??. Czy naprawd? nie mo?na by?o tego omin?? i i?? dalej na Rzym? Nie mia? ?atwego zadania II Korpus Polski pod dowództwem genera?a Andersa. Po bitwie zosta?a tu kupa gruzów, ale teraz jest ju? wszystko pi?knie odbudowane. Spotykamy wielu Polaków.
Pompeje i Wezuwiusz
Kemping "Zeus" znajduje si? tu? przy zje?dzie z autostrady, 100 m od g?ównego wej?cia do archeologicznego rezerwatu "Pompeje", niedaleko przystanku kolejowego Stazione Pompei Villa dei Misteri, w pomara?czowym sadzie. Mimo blisko?ci autostrady i linii kolejowej nie czuje si? ha?asu, nie odczuwa si? te? blisko?ci miasta (nowych Pompejów). Wyposa?enie standardowe, ceny umiarkowane - 31 tys. lirów za dob?. Na kempingu mo?na kupi? prawie wszystko, ale dro?ej - np. zwyk?a woda mineralna 1,5 litra kosztuje 3000 lirów, gdy w supermarkecie 500 m dalej tylko 1000.
Staro?ytne miasto Pompeje zosta?o zniszczone przez wybuch Wezuwiusza w 79 roku n.e. Miasto zosta?o zasypane przez masy popio?ów i lawy, a ludzie, zatruci wydzielaj?cymi si? gazami, nie zdo?ali uciec. Ich gipsowe odlewy mo?na obejrze? na terenie wykopalisk, w okolicy Forum. Wykopaliska rozpocz?to w 1748 r. i do tej pory nie ods?oni?to ca?ego terenu staro?ytnego miasta, a ods?oni?to bardzo du?o.