Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Listopadowa Wenecja
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Do niedawna listopad kojarzy? mi si? jednoznacznie i nie najlepiej - z pluch?, deszczem i zimnym wiatrem. W najlepszym razie - z d?ugimi wieczorami w domowych pieleszach, ale na pewno nie z ciekawymi podró?ami. W zesz?ym roku jednak mia?am do?? niezwyk?? okazj? sp?dzi? trzy listopadowe dni w Wenecji. Odkry?am przy tym, ?e listopad równie? jest dobrym miesi?cem na podró?e. I to nie tylko dlatego, ?e mo?na nieco "pod?adowa? akumulatory" przed zim?, wygrzewaj?c si? w ?agodnym o tej porze roku po?udniowym s?o?cu. Tak?e dlatego, ?e poza sezonem miejsca zwykle oblegane przez turystów ukazuj? zupe?nie inne oblicze.

Chocia? by?o to moje pierwsze spotkanie z Wenecj?, ciesz? si?, ?e pozna?am j? w?a?nie od tej spokojniejszej strony. Kiedy t?umy turystów znacznie si? przerzedzaj?, mo?na zauwa?y? zwyk?ych mieszka?ców tego miasta. Mi?dzy historyczn? atmosfer? z jednej strony a turystycznym szale?stwem z drugiej, ?ycie toczy si? swoim rytmem. Na ka?dym kroku mo?na zauwa?y? drobne praktyczne rozwi?zania, dawne i wspó?czesne, które u?atwiaj? ?ycie w niesprzyjaj?cych warunkach laguny. A mimo to dla kogo? z zewn?trz ten wenecki pragmatyzm wydaje si? nieco surrealistyczny. Takie wra?enie zrobi?o na mnie zreszt? ca?e miasto. Czytaj?c histori? Wenecji - a jest to lektura fascynuj?ca - trzeba uwierzy?, ?e to malutkie miasto-pa?stwo przez stulecia by?o pot?g? w Europie w?a?nie dlatego, ?e nic tu nie mog?o pozosta? dzie?em przypadku. Wszystko w Wenecji jest uderzaj?co logiczne, a jednak, kiedy cz?owiek b??dzi w labiryncie uliczek, wydaje mu si?, ?e znalaz? si? w zupe?nie innej rzeczywisto?ci, która rz?dzi si? w?asnymi prawami.

Mo?na próbowa? Wenecj? zrozumie? i pod ka?dym wzgl?dem - historycznym, socjologicznym, czy architektonicznym - b?dzie ona zjawiskiem równie ciekawym, co trudnym do ogarni?cia. Jednak to miasto odbiera si? przede wszystkim zmys?ami. Nie mam tu na my?li wy??cznie specyficznego zapachu, cho? ten rzeczywi?cie daje si? zauwa?y?. Wenecja to tak?e ?wiat d?wi?ków, które spot?gowane w?ród wysokich murów ci?gle oszukuj? ucho. I wreszcie to, co dla mnie, wzrokowca-fotografa, by?o najwa?niejsze: kolory, faktury i s?ynne weneckie ?wiat?o.

W listopadzie nisko zawieszone s?o?ce pó?no dociera na w?skie uliczki. Nie jest to jednak blade i nie?mia?e jesienne s?o?ce, jakie znamy z Polski. Tutaj nawet listopadowe ?wiat?o jest bia?e i ostre, zdaje si? z wigorem wdziera? w ka?d? woln? przestrze? mi?dzy murami, wciska? w ka?d? szpar?, tworz?c mocne kontrasty.

Wenecja dobrze wpisuje si? w jesie?. Na ka?dym kroku wida?, ?e miasto popada w ruin?, a jednak, jak wszystko, co szlachetne, Wenecja starzeje si? z godno?ci?. I chocia? jesienna aura pot?guje nostalgiczne wra?enie, trzeba przyzna?, ?e rdza i odpadaj?cy tynk te? bywaj? pi?kne...



 1 2 3 4 5 6 7 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Sycylia Europa z biletem Interail Rzym - po?egnanie chrze?cija?skiego tysi?clecia   Pozostałe...
Tej autorki: Praga w obiektywie 15 dni w?ócz?gi...

Tekst i zdj?cia: Anna Gawry?

Autorka zaprasza na stronę: http://photoanouk.w.interia.pl
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa zdjęcia.
Wszystkie zdjęcia i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2004-02-12