Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Przez chi?ski Hongkong na Filipiny
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku


Cagsava, wulkan Mayon

Erupcja Mayona w 1814 roku kompletnie zniszczy?a kilka wiosek, mi?dzy innymi Cagsav?. Wie? odbudowano, po katastrofalnej erupcji pozosta?y jedynie ruiny ko?cio?a, z którego roztacza si? pi?kny widok na wulkan. Mayon uchodzi za jeden z najbardziej perfekcyjnie ukszta?towanych sto?ków wulkanicznych. Mia?em szcz??cie, ?e nad ranem chmury nieco si? przerzedzi?y i mog?em go chocia? zobaczy?.

Planowa?em wej?cie na szczyt, trwa to dwa dni, lecz ze wzgl?du na pogod? wycieczka okaza?o si? niemo?liwa. Chocia? tajfun w?a?ciwie ust?powa?, zaraz za nim kszta?towa?a si? tropikalna strefa niskiego ci?nienia, ró?ni?ca si? od tajfunu tym, ?e nie wieje. Istnia?o du?e prawdopodobie?stwo, ?e strefa przerodzi si? w nast?pny tajfun. Wulkan mierzy 2525 m n.p.m., pono? eksploduje co 10 lat, ostatnio zdarzy?o si? to w 1993 roku.

W drodze z Legaspi trzeba zmieni? jeepneya na skrzy?owaniu w Daraga. S? te? jeepneye bezpo?rednie, ale je?d?? rzadko. Z Daragi do Cagsavy jeepney kosztuje 4 P. Najlepiej jest wysi??? przy skrzy?owaniu do ruin (jad?c z Legaspi, odjazd w prawo), sk?d pozosta?e 200 metrów mo?na przej?? na piechot?. Wydaje mi si?, ?e za wej?cie p?aci si?, mnie jednak nikt nie zatrzymywa?.


Matnog, Allen

Matnog to niewielki port na po?udniowym kra?cu Luzonu, odp?ywaj? st?d promy na Samar, do Allen. P?yn??em pierwszym promem po tajfunie. Ostatni, który odwa?y? si? pokona? cie?nin? przed tajfunem, zwia?o z kursu, po czym przedryfowa? sto kilometrów dalej na zachód, osiad? i przewróci? si?. Bezpo?redni transport do Matnog z Legaspi jest rzadki, szybciej mo?na si? tam dosta? z przesiadk? w Sorsogon lub Irosin. Ze skrzy?owania w Daraga z?apa?em zwyk?y autobus do Sorsogon - 38 P, 1,5 godziny (przejazd by? wart du?o wi?cej - obejrza?em w oryginale kawa?ek Jamesa Bonda, "Tomorrow Never Dies").

W Sorsogon autobusy zatrzymuj? si? w chaotycznym zgromadzeniu autobusów i jeepnei. Autobusów do Matnog akurat nie by?o, wi?c zdecydowa?em si? na jeepney - 40 P, kolejne 1,5 godziny. Dobrze, ?e nie pada?o, gdy? jecha?em na dachu. Gdy w ?rodku jest t?ok, taki sposób podró?owania jest du?o wygodniejszy, poza tym ca?y czas s? pi?kne widoki. W Matnog by?em zaraz po dziesi?tej, prom odp?ywa? o 12. Na parkingu nagromadzi?o si? du?o ci??arówek i autobusów, podró?ni sp?dzili tutaj dwa dni, czekaj?c na transport przez cie?nin?. W porcie jest zadaszona poczekalnia oraz brudna kantyna. Bilety na prom kupuje si? przy wej?ciu - 37 P, rejs trwa pó?torej godziny.

Z portu w Allen do g?ównej drogi jest jakie? 200 metrów, na skrzy?owaniu zatrzymuj? si? autobusy. Ostatni tani autobus do Tacloban odje?d?a mniej wi?cej o 14.20. Gdy si? nie zd??y, trzeba kombinowa? jeepneyami lub próbowa? za?apa? si? na autobus jad?cy z Manili.


Do początku

Poprzednia strona
 ...15 16 17 18 19 20 21 22 23 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Tego autora: Przez Afryk? Zachodni? Liban - zima '99 Kenia - Uganda - Tanzania

Opracowanie: Yaho de Ville

Autor zaprasza na stronę: http://www.yahodeville.com
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa "dobre rady".
Wszystkie "rady" i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2001-03-19