Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
8 dni objazd + 8 dni wypoczynek
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O 14.45 siadamy na dworcowej ?awce, kiedy to podje?d?a autobus z du?ym napisem "Suceava". Wchodzimy, pokazujemy bilety, po czym...odje?d?amy o 14.50, 25 min przed godzin? wyra?nie umieszczon? na rozk?adzie. Takiego przemytu to jeszcze nie widzia?em w ?yciu, polskie dra?e, przyprawy, kawa i co tylko jeszcze, szmugiel na pe?ny gaz , w ?rodku zero turystów, sami rumu?scy i ukrai?scy amatorzy kontrabandy. W po?owie drogi mi?dzy Czerniowcami a granic? zatrzymujemy si? na dobr? godzin?, podczas której wchodz? nowi ludzie z nowym towarem, a po autobusie przechadza si? kierowca, któremu wszyscy wr?czaj? odpowiedni? sum? pieni?dzy na ?apówk? dla celników, wreszcie dochodzi do nas wyci?gaj?c r?k?, krótkie wyja?nienie - "turisti Polonia" - za?atwia spraw?. Trzy godziny sp?dzone na granicy to istny cyrk i sceny idealne dla tvn-owskich "Granic", dla nas to nerwówka - boimy si?, ?e nie zd??ymy na nocny poci?g do Mangalii nad Morzem Czarnym.

W ko?cu doje?d?amy do Suczawy, a autobus ko?czy tras? nie na dworcu autobusowym czy te? gdziekolwiek w centrum, lecz na jakim? zapuszczonym parkingu na przedmie?ciach, gdzie jakiegokolwiek transportu na dworzec kolejowy Suceava Nord ani widu, ani s?ychu. Jaki? facet dzwoni nam po taksówk?, która po chwili si? zjawia w postaci starej ?ady bez jakiegokolwiek oznaczenia sugeruj?cego legalne przewo?enie ludzi za pieni?dze. Ju? wiem, ?e go?? b?dzie chcia? sporo zawy?y? stawk?, ale wyj?cia nie ma - do poci?gu zosta?o niewiele minut. Siadam i jedziemy najpierw do centrum, gdzie wymieniam pieni?dze w kantorze (jest niedziela po po?udniu), sk?d udajemy si? na dworzec. No i tak, jak my?la?em, zacz??a si? awantura. Ch?op chce od nas 5 euro, t?umaczymy mu dobitnie i coraz g?o?niej, ?e chyba jest chory, albo inaczej na zdrowiu podupad?, ten grozi wezwaniem policji, co na nas nie dzia?a, bo widzimy ?e facet si? ?lizga na lewo. Z 5 euro schodzimy do 4 dolarów, nie walczymy dalej, jako ?e ju? musimy biec kupi? bilety, a poza tym go?? krzycza? coraz to g?o?niej, podra?niaj?c nasze nerwy i niewielkie zasoby cierpliwo?ci.

Ju? za chwil? siedzimy w poci?gu wioz?cym ludzi nad M. Czarne. Nape?niamy ?o??dki, mamy ca?y przedzia? dla siebie, wi?c k?adziemy si? spa?.

Informacje praktyczne

Waluta

1 hrywna - 0.75 z? 10 000 lei - 1,20 z?.

Przyk?adowe ceny

zupa grochowa + kie?basa na gor?co - 6,85 hrn
15 min internetu - 1 hrn.

Transport

autobus Czerniowcy - Suczawa - 36 hrn
Suczawa - Mangalia - 360 000 lei.

Warto wykupi? miejscówk? - kosztuje grosze, a latem poci?gi nad morze bywaj? przepe?nione. Dok?adne info o poci?gach w Rumunii na stronie www.cfr.ru. Mo?na znale?? dok?adny rozk?ad i co najwa?niejsze ceny (klikn?? "timetable"), polecam. Nie ma ?adnych zni?ek na karty typu euro 26.

Jedzenie

Dobra jad?odajnia znajduje si? na dworcu autobusowym (w budynku) w Czerniowcach.

Inne

W Czerniowcach, w niedziele, w centrum mo?na wymieni? pieni?dze. W tym celu proponuj? od razu uda? si? na ul. G?ówn? (Golawna, w dó? za pomnikiem Szewczenki), gdzie mo?na za?atwi? tego typu sprawy, poza tym jest tam jedyne cafe internet jakie odnale?li?my w tym mie?cie (id?c w dó? od pomnika po prawej stronie).

Na dworcu w Czerniowcach przechowalnia baga?u by?a nieczynna. Zostawili?my plecaki w sklepie z butami w budynku dworcowym.

4.VII

Jest 5 rano, ciep?o, poci?g ju? dalej nie jedzie, czas wysiada?. Na riwierze rumu?skiej chcemy sp?dzi? ca?y dzie?, planowali?my zwiedzi? Konstancj?, jednak?e musieliby?my wysi??? z poci?gu o 3 w nocy, co nie by?oby najlepszym rozwi?zaniem, tote? mijaj?c wszystkie nadmorskie "planety" - Jupiter, Jowisz i in. (niewielkie kurorty nad morzem), dotarli?my do niewielkiego, a jak?e urokliwego miasteczka o nazwie Mangalia. Zabrali?my si? z ca?ym baga?em i szybkim marszem ruszyli?my w stron? upragnionego morza, ogl?daj?c nowe miejsce, które coraz to bardziej nam si? podoba?o. Miasto jest bardzo czyste, z bardzo przyjemn? ?wirow? pla??, co w po??czeniu z zadziwiaj?co dobrze rozwini?t? infrastruktur? sprawia, ?e przez my?l przechodzi nam pomys? pozostania tu na d?u?ej. Na pla?y jeste?my przed szóst? i o dziwo zastajemy sporo ludzi, otwarte kawiarnie, czego przyczyn? jest pewnie wspania?y wschód s?o?ca, jaki mamy okazj? niebawem podziwia?. Po kilku godzinach leniuchowania, zabieramy si? do kontynuowania tej?e czynno?ci, tyle ?e zostawiamy baga?e w przechowalni na nowoczesnym dworcu, wymieniamy pieni?dze w kantorze (jest niedziela) i przyjmujemy pozycj? horyzontaln?. Niestety nie zdecydowali?my si? na k?piel - woda okaza?a si? niespodziewanie zimna. Pó?niej pewien Bu?gar u?wiadomi? nas, i? zwi?zane jest to z zimnymi pr?dami przy wybrze?u rumu?skim, które to w Bu?garii ju? nie wyst?puj?.


Do początku

Poprzednia strona
 1 2 3 4 5 6 7 8 9 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Ukraina - Rumunia W krainie Draculi Ukraina   Pozostałe...
Tego autora: Pod syberyjskim s?o?cem W maju u Hucu?ów

Tekst: Andrzej Muszy?ski
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa "dobre rady".
Wszystkie "rady" i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2005-02-23