Komunikacja mi?dzymiastowa
W zale?no?ci od celu podró?y, minibusy i autobusy odje?d?aj? z ró?nych motor-parków. Jad?c na zachód, np. do Winneby nale?y uda? si? na Kaneshie i tam pyta?, sk?d odje?d?aj? konkretne minibusy (z lewej strony, pomi?dzy k?adkami). Bilet do Winneby kosztuje 8100 + 1000 C za plecak.
Na pó?noc, do Kumasi jedzie si? z Neoplan Motor Park, droga wyjazdowa z Akry jest w fatalnym stanie i jad?c z/do Akry mo?na straci? godzin? na sam? jazd? po mie?cie.
Na zachód je?dzi si? ze stacji Tema i Tudu. Przyleg?a do bazaru Makola Tema przedzielona jest ulic? na dwie cz??ci, z tej dalszej od centrum odje?d?aj? tro-tro do Kpandu (10000 + 3000 za baga?; 4,5 godz.).
WINNEBA
Wpad?em tu na chwil? z listami od znajomego do pracuj?cych tutaj misjonarzy. Tury?ci raczej omijaj? to miejsce, ?wiadcz? o tym t?umy dzieciaków, które ci?gle za mn? biega?y krzycz?c Obrumi! Obrumi!. Miasteczko ma przyjemn? zatoczk? i niez?? pla??, a na bazarze mo?na kupi? ?wie?o z?owione ryby.
Noclegi
Misja katolicka mie?ci si? obok stoj?cego na wzgórku ko?cio?a, w centrum. Misjonarze przyjmuj? go?ci szklank? wody, a po d?u?szej rozmowie oferuj? nocleg. Opuszczaj?c ich progi, trzeba tylko pami?ta? o odpowiednim datku na rzecz misji.
Komunikacja
Winneba le?y kilka kilometrów od g?ównej drogi z Akry do Cape Coast. Skrzy?owanie (junction) stanowi wa?ny punkt przesiadkowy. Jad?c z Akry, z Kaneshie mo?na z?apa? transport bezpo?rednio do Winneby b?d? tylko do junction, sk?d taksówka do miasteczka kosztuje tylko 500 C (zbiorowa, trzeba wyra?nie powiedzie? kierowcy, ?e to ma by? shared taxi, taksówka dla siebie kosztuje 3000 C). Pó?nym popo?udniem z Winneby mo?na si? wydosta? praktycznie tylko z przesiadk? na junction. Jad?c do Cape Coast trzeba podej?? kilkaset metrów pod du?e drzewo i tam ?apa? transport, przy odrobinie szcz??cia mo?na z?apa? nawet darmowego stopa (do Cape Coast dojecha?em wielk? ci??arówk?).
CAPE COAST
Du?o turystów, mo?e dlatego ci??ko jest utargowa? taksówk? poni?ej 5000 C. Odleg?o?ci s? tutaj zreszt? niezbyt du?e i wsz?dzie mo?na doj?? na piechot?. Jest zamek i dwa forty z czasów kolonialnych. Mnie najbardziej podoba? si? bazar.
W banku Barclay, nieopodal zamku, czynny jest bankomat, wyci?gn??em z niego 200 tys. C. W Polsce zdj?to mi z konta 120 PLN.
Hotele
Sammo Guest House
Jedynka kosztuje tutaj 22500 C, czysta ?azienka na korytarzu. W oknach s? moskitiery, ale komarów w pokoju jest pe?no. Na dachu hotelu jest fajny taras, gdzie mo?na wypi? kupione wcze?niej piwko, spogl?daj?c na miasto i Zatok? Gwinejsk?. Zaraz obok hotelu znajduje si? ma?y bar z piwem (4000 C), a na ulicy kobiety sprzedaj? fufu z dodatkami (1500 C). Minus tego miejsca to ha?as - od 5 rano nie da si? ju? spa?. Doba hotelowa ko?czy si? o 12.
Palace Hotel
20000 C za jedynk?
Komunikacja
Transport na pó?noc i wschód z centrum Cape Coast. Na zachód jedzie si? z Pedu junction. Na tro-tro do parku Kakum (1700 C) czeka?em dwie godziny. Do Kumasi jedzie si? trzy godziny (10000 + 3000 za plecak).
PARK NARODOWY KAKUM
Wej?cie do parku znajduje si? tu? przy drodze z Cape Coast. Woda i jedzenie dost?pne s? tylko w budynku parku (drogo). Wst?p za szlaban kosztuje 500 C, ale jest to tylko symboliczna op?ata w porównaniu do 60 tys. C, jakie trzeba zap?aci? za przechadzk? po rozpi?tych mi?dzy drzewami na wysoko?ci 40 metrów k?adkach. Mimo ceny, jest to ciekawe prze?ycie. Na k?adce mo?e znajdowa? si? wy??cznie jedna osoba, która id?c buja mostkiem na boki. Kilkana?cie k?adek ma ??cznie oko?o 300 metrów d?ugo?ci.
Po zej?ciu z k?adek przewodnik oferuje dodatkowy spacer ?cie?k? edukacyjn? (40 minut) za 20000 C i jakby tego by?o mu ma?o, na koniec wyci?ga r?k? po napiwek. Ca?a wizyta w parku zaj??a mi dwie i pó? godziny.
Park s?ynie ze s?oni le?nych, ale szansa ich zobaczenia jest naprawd? nik?a. Zreszt? oprócz jaszczurek, termitów, motyli i mrówek nie widzia?em ?adnego zwierz?cia. Park organizuje te? nocne wyprawy do lasu z noclegiem na platformach, wtedy mo?na zobaczy? jak?? zwierzyn?.