GHANA
Wst?p
W listopadzie dzie? zaczyna si? o 5.30, zmrok zapada o 18.00.
J?zyk
Angielski jest j?zykiem urz?dowym. Mo?na jednak studiowa? na Oxfordzie, a tutaj mie? spore problemy. Miejscowi zjadaj? bowiem wszystkie ko?cówki. I tak np. "water" wymawia si? "?ota", rondo to "sirk", a baterie - "bat".
Na prowincji za bia?ym turyst? gromady dzieciaków krzycz? "obrumi", czyli "bia?y cz?owiek".
Pieni?dze
Walut? Ghany jest cedi (dalej - C). Najwi?kszy banknot to 5000 C, wymieniaj?c 50 USD dostaje si? wi?c poka?ny plik. Kurs wymiany jest wsz?dzie ten sam, 7100 C za dolara. Na czarnym rynku wymieniaj? za 7150 - za ma?o, by zaryzykowa?.
W Akrze, Cape Coast oraz Kumasi wyjmowa?em pieni?dze ze ?ciany za pomoc? karty Visa Electron. Na z?otówki przeliczy?o mi w Polsce po kursie 4,27-4,30 PLN za 1 USD (7150 C).
Ambasady
Togo
Ambasada znajduje si? dosy? daleko od centrum, jakie? 5 km. Raz doszed?em tam na piechot?, ale du?o sprawniej jest dosta? si? tam taksówk? lub tro-tro. Urz?dnicy przyjmuj? od 8 rano, trzeba wype?ni? 3 podania, dostarczy? 3 zdj?cia i 20 USD, po godz. 14 wiza jest gotowa - jest wa?na przez miesi?c od podanej przez nas daty
Benin
Ambasada znajduje si? oko?o kilometra od ambasady Togo, nie?atwo jednak do? trafi?. Nawet taksówkarze nie wiedz?, gdzie to jest. O godzinie 14 wype?ni?em dwa podania, do tego dwa zdj?cia oraz 20 USD, wiza by?a gotowa nast?pnego dnia o 13. Co prawda mia?a by? gotowa na 10, ale ambasador pojecha? do domu i trzeba by?o wys?a? do niego umy?lnego z moim paszportem. W podaniu trzeba poda? punkt przekroczenia granicy, bez wzgl?du na to, co si? wpisze, przeprawiaj? na Hilla Condji. Do Beninu mo?na pojecha? w przeci?gu miesi?ca i przebywa? tam 15 dni.
Transport
Korzystaj?c z mi?dzymiastowej komunikacji publicznej, nale?y pami?ta? o trzech rzeczach. Po pierwsze trzeba najpierw kupi? bilet (jest na nim napisany numer rejestracyjny naszego pojazdu), po drugie za baga? p?aci si? ekstra cz?owiekowi montuj?cemu pakunki na dachu lub w baga?niku (1000 C), a po trzecie nic nie odjedzie, a? nie b?dzie kompletu pasa?erów. ?redni czas oczekiwania na odjazd w moim przypadku wyniós? oko?o trzech godzin.
Najwygodniejsze miejsce w tro-tro jest obok kierowcy, siedzi si? we dwóch, ale jest najwi?cej miejsca na nogi. Drugie w kolejno?ci znajduje si? obok drzwi, poniewa? ludzie cz?sto wysiadaj? i wsiadaj?, mo?na od czasu do czasu si? rozprostowa?.
Litr paliwa do silników diesla kosztowa? 1956 C.
Lotnisko
Mimo ?e wiza mówi o 30 dniach, standardowo przy wje?dzie wbijaj? piecz?tk? na 60 dni pobytu. S? dwa punkty, w których mo?na wymieni? kas?, pierwszy jest przed ta?mami baga?owymi z lewej strony, drugi tu? za odpraw? celn?. Kurs w obu jest taki sam, za dolara daj? 7100 C, mo?na te? wymieni? inne waluty.
Na lotnisku mo?na natkn?? si? na informacj? turystyczn?, wed?ug której taksówka do centrum kosztuje 30000 C. Taksówkarze twierdz? co prawda, ?e odpowiedni? kwot? jest 50000, ale pojad? za 30. Do centrum Akry jest oko?o 10 km, tu? obok lotniska jest ruchliwa droga i za dnia bez problemu mo?na z?apa? jakie? tro-tro. Na miejscu, w hotelu spotka?em Szwajcara, który za taksówk? zap?aci? 70000 C. Najrozs?dniej jest podzieli? z kim? koszt taksówki.
Poniewa? najta?szych miejsc noclegowych w Akrze nie jest wiele, lepiej nie zwleka? z opuszczeniem lotniska.
Internet
W wi?kszych miastach s? kafejki internetowe. Ceny nie s? specjalnie wysokie, ale transfer bywa czasem koszmarnie wolny.
Hotele
Problem polega na tym, ?e najta?sze pokoje jednoosobowe s? cz?sto zaj?te i trzeba p?aci? za dwójki.
Jedzenie i zakupy
Najta?sze jedzenie mo?na kupi? na ulicy, sprzedaj? je kobiety z wielkich, aluminiowych garnków. Podstaw? ?ywienia na ulicy jest fufu, czyli sfermentowana kassawa, do tego dodaje si? sosy, ryby itp. Zawini?ty w li?? "p?czek" fufu kosztuje 500 C. Dodatki, np. ryba, 1000-2000 C.
Dobre informacje dla piwoszy - du?e piwo ma pojemno?? 0,625 l.