Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Pami?tki z Dalekiego Wschodu
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Angkor Wat
Po po?udniu jedziemy na Pola ?mierci - miejsce, gdzie mordowano wi??niów z Tuol Sleng (przejazd 2 USD, wst?p 2 USD). Mie?ci si? tam obecnie Wat z czaszkami ofiar, które zamordowano g?ównie za pomoc? motyk. Wracaj?c widzimy wstrz?saj?ce slumsy.

Do najta?szych i najlepszych restauracji tutaj nale?y Capitol. Mo?na jednak zje?? w modnych lokalach nad brzegiem rzeki. Go?cie podje?d?aj? tam cz?sto mercedesami (typowe dla Kambod?y - przemieszane bogactwo i bieda). Mo?na równie? zje?? "Happy Pizza" z dodatkiem trawy za 3-12 USD.

Siem Rap i Angkor

Do Siem Rap wyruszamy wcze?nie rano. S? dwie mo?liwo?ci dostania si? tam - szybk? ?odzi? za 25 USD lub pickup'em za kilka dolarów (zale?nie od miejsca). My wybieramy t? drug? mo?liwo??. Zajmujemy miejsca z ty?u (za kierowc? - 3 osoby). Nie s? one najwygodniejsze, ale lepsze ni? te z przodu (3 osoby oprócz kierowcy) lub na pace. Droga na pocz?tku jest ca?kiem dobra, przez moment ?wietna, ale wkrótce zaczynaj? si? do?y, drewniane mostki itp. Poniewa? przegrzewa nam si? ko?o, stajemy co pewien czas w szczerym polu. Widoki s? niesamowite, bieda wstrz?saj?ca. Na jednym z postojów proponuj? nam na przek?sk? paj?ki.

Nasz kierowca jedzie ostro, jednak upakowanie ca?ego ?adunku zajmuje nam du?o czasu, wi?c ca?a podró? trwa 10 godzin. Na miejscu zatrzymujemy si? w Smiley`s Guesthouse (prowadzony przez brata w?a?ciciela Smiely`s z Phnom Penh - 3 USD za do?? kiepskie pokoje), ale nast?pnego dnia przenosimy si? do Narim`s Guesthouse (2-3 USD za pokój). ?eby odwiedzi? Angkor, decydujemy si? na motocykle (5 USD dziennie za pojazd z kierowc?). Bilet wst?pu na jeden dzie? kosztuje 20 USD, na trzy dni - 40 USD, a tydzie? - 70 USD). Wykupujemy bilet trzydniowy, cho? b?dziemy tutaj tylko 2 dni.

Ruiny Bayon
Przez wej?cie po?udniowe jedziemy do Angkor Thom, ufortyfikowanego miasta, zbudowanego przez Jayavarmana VII, w XII wieku. W samym centrum znajduj? si? ruiny Bayon, gdzie z ka?dego miejsca spogl?daj? twarze króla. Na okalaj?cych murach wyryte s? reliefy, przedstawiaj?ce ?ycie w ówczesnej Kambod?y. Niedaleko znajduj? si? inne pozosta?o?ci miasta, w tym Taras S?oni i Taras Tr?dowatego Króla. Nast?pnie jedziemy jeszcze do Bramy Zwyci?stwa, a wreszcie docieramy do wspania?ego Angkor Wat. Ta budowla, ze swoimi czterema wie?ami, to naprawd? cud ?wiata. Tak dobrze zachowana, ze wspania?ym reliefami z indyjskiej mitologii budzi podziw.

Wieczorem wracamy do hotelu. Obiad kosztuje tutaj 4 USD (stek), piwo Angkor 0,6 l jest za 1,5 USD, "set menu" za 1 USD. Nast?pnego dnia mieli?my zobaczy? wschód s?o?ca nad Angkorem, ale chmury krzy?uj? nam plany. Wspinamy si? na Phnom Bakheng, sk?d ma rozpo?ciera? si? wspania?y widok na Angkor Wat, ale nieco nas on rozczarowuje. Jeszcze raz odwiedzamy wspania?y Bayon i jedziemy do Ta Prohm. Ten kompleks nie zosta? oczyszczony z d?ungli i wygl?da tak, jak w momencie odkrycia przez francuskich uczonych. Ogromne drzewa porastaj? cz??ciowo zapadni?te budowle. Wieczorem ogl?dam zachód s?o?ca, najpierw nad Angkorem, a ko?cówk? nad polami ry?owymi. Potem spotykamy znowu tych samych Polaków. Sprzedajemy im nasze bilety (zosta? niewykorzystany 1 dzie?) i wspólnie wypalamy co nieco.

09.09.1999 wyruszamy do granicy. Znowu jedziemy pickup'em, ale mo?na te? ?odzi? przez Battambang. Za 8 USD mamy miejsce w kabinie. Musimy przesi??? si? w Sisowath. Nasze plecaki jad? razem z rybami i ?abami. Przejazd zaj?? nam 8 godz., a droga by?a miejscami jeszcze gorsza ni? poprzednio - ogromne koleiny i do?y, w których chowa? si? ca?y samochód. Jako? docieramy jednak do Poipet, doje?d?amy do przej?cia motocyklami (z plecakami!) i przechodzimy granic? bez wi?kszych problemów. Witaj cywilizacjo!


Do początku

Poprzednia strona
 ...7 8 9 10 11 12 13 14 15 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Azja - relacja Chi?czycy podpatrywani z roweru Warto si? zorientowa?   Pozostałe...
Tego autora: ?ladami Stasia i Nel Weekend we Lwowie Weekend we Lwowie   Pozostałe...

Opracowanie: Jacek ?och

Autor zaprasza na stronę: http://jzoch.prv.pl
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2000-06-19