Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Turcja w miesi?c
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Na dworcu, czekaj?c na spó?niaj?cy si? autobus, poznali?my Kurdów i trzech Japo?czyków. Kurd odradza? nam jazd? na wschód Turcji ze wzgl?du na rzekome niebezpiecze?stwo. Tak skutecznie nas nastraszy?, ?e postanowili?my jednak nie jecha?... Japo?czycy te? jechali do Kahty. W ko?cu, z godzinnym opó?nieniem, ruszamy.


15.VIII.1999

Wcze?nie rano przyjechali?my do Kahty, ale nie zawieziono nas na dworzec, jak reszty pasa?erów, tylko wysadzono od razu, na obrze?ach miasta, sk?d zgarn?? nas i Japo?czyków w?a?ciciel pobliskiego hotelu (Hotel Kommagene). By? najwyra?niej w zmowie z kierowcami autobusu! W ka?dym razie oferowa? dobre warunki i przyzwoite ceny, cho? bez targowania zap?aciliby?my tyle, co nasi towarzysze z Japonii (my 5,5 $ za 2 osoby). ?azienki i toalety by?y tu? obok, w miar? porz?dne. W?a?ciciel organizowa? te? wycieczki na Nemrut Dagi i inne pobliskie miejsca zabytkowe, chcia? za t? imprez? po 15 $ od osoby... My sko?czyli?my na 10 $ i by?o naprawd? warto. Ze wszystkich miejsc, które zwiedzili?my w Turcji, Nemrut zrobi? na nas najwi?ksze wra?enie. Tam jest po prostu magicznie, szczególnie gdy zachodz?ce s?o?ce powoli zaciemnia tajemnicze pos?gi. Z pewno?ci? warto przyjecha? do Turcji, by zobaczy? to miejsce (wst?p na gór? 1,5 $ na ISIC). Tutaj te? spotkali?my Czechów i Amerykanów, którzy podró?owali po wschodzie i bardzo zachwalali tamte regiony -jako bezpieczne i zupe?nie inne ni? zachód kraju. Tury?ci z USA akurat wydawali si? ma?o wiarygodni, bo po pierwsze spali w bardzo drogich jak dla nas hotelach (po 15 $ za osob?, ale z wszystkimi mo?liwymi luksusami), po drugie je?dzili w?asnym transportem, co te? u?atwia?o spraw?. Inaczej by?o jednak z dwoma Czechami - ci nie przejmowali si? ?adnymi ostrze?eniami i stopowali od swojej ojczyzny a? tutaj, a do tego jeszcze sp?dzali mile czas w kurdyjskiej wiosce nad Vanem, najwi?kszym jeziorem w Turcji (jak kto? jest zainteresowany, to w Tatvanie trzeba i?? do Tourist Office i zg?osi? ch?? mieszkania w takim miejscu - kontaktuj? wtedy z odpowiednim cz?owiekiem). Koniec ko?ców, postanowili?my pojecha? na wschód, do Dogubeyazit. I by?a to, jak si? pó?niej okaza?o, naprawd? dobra decyzja.


16.VIII.1999

Jeszcze przed wyjazdem z Kahty zd??yli?my posili? si? w naszej ulubionej lokantasi, czyli ma?ej restauracji. Jej w?a?ciciel czu? si? szczególnie zaszczycony nasz? obecno?ci? i przygotowywa? wyj?tkowe pyszno?ci za bardzo ma?e pieni?dze. Zawsze ?wie?o grillowane mi?so, do tego sma?one papryki, jeszcze ciep?y ekmek i poszatkowane warzywa - palce liza?. A wszystko jakie? 3 $ za dwie osoby. Na koniec obowi?zkowa herbata na koszt szefa.

Z miasta wyjechali?my z ma?ym opó?nieniem, ko?o po?udnia. Bez problemu z?apali?my stopa, miejsce wyznaczono nam na plandece busa. Kierowca naprawd? p?dzi?, co jest zreszt? typowe dla Turków, do?? szybko wi?c dojechali?my do kolejnej wi?kszej miejscowo?ci na mapie - Siverek. Wcze?niej spotka?a nas jeszcze atrakcja przeprawy promem po krystalicznie czystym jeziorze pe?nym ogromnych stad du?ych ryb. W Siverek nasz kierowca pospiesznie ?egna si? z nami i t?umaczy na migi, ?e jako Kurd mia?by du?e problemy przewo??c turystów, gdyby z?apa?a go policja. Kontrole zreszt? faktycznie s? coraz cz?stsze, cho? na razie s? to tylko okopane obozowiska ?o?nierzy. ?egnamy si? wi?c, Go?ka idzie uzupe?ni? zapasy wody, a ja ?api? kolejnego stopa. Tym razem te? zatrzyma? si? pierwszy przeje?d?aj?cy samochód. Dowióz? nas do blisko po?o?onego Diyarbakiru, centrum kurdyjskiego separatyzmu. Tu te? b?yskawicznie ?apiemy stopa, zreszt? kolejn? ci??arówk?, która pó?nym wieczorem dowozi nas do Tatvanu.


Do początku

Poprzednia strona
 1 2 3 4 5 6 7 8 9... 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Odyseja - 3200 lat pó?niej, czyli rowerem do Troi Przewodnik Tarnów-Przemy?l-Suczawa-Bukareszt-Stambu?-Tbilisi Sam z samym, sob? czyli rowerem przez Turcj?   Pozostałe...
Tych autorów: W podró?y przez Azj? W podró?y przez Azj?

Opracowanie: Ma?gorzata Staniewicz, Mateusz Grzesiak
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2000-05-17