Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Turcja. Opowie?? z podró?y
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Po drodze zostali?my zatrzymani przez policj?. Za??dali od nas paszportów i biletów na autobus do Erzurum na nast?pny dzie?. Nie rozumiem, jakim cudem nie wyczuli, ?e kierowca by? ju? mocno wstawiony. Kurd zamiast do hotelu odwióz? nas najpierw do swojego domu i znowu troch? czasu zaj??o, ?eby wyperswadowa? mu pomys? nocowania nas. Mieli?my ju? do?? przygód jak na jeden dzie?. Zawióz? nas pod sam hotel, tu jednak znowu dosz?o do niemi?ej sytuacji. Kurd bardzo chcia? kontynuowa? imprez? w naszym pokoju i tylko interwencja jednego pana z obs?ugi, który wyt?umaczy?, ?e nie mamy na to ochoty, sprawi?a, ?e sobie poszed?.

DZIE? 25


Van - Erzurum Ku naszemu zdziwieniu, nast?pnego dnia rano przy biurze turystycznym, z którego mieli?my zosta? zabrani na dworzec autobusowy, a stamt?d do Erzurum (6 USD), czeka? ju? na nas poznany dzie? wcze?niej Kurd. Przed odjazdem po?egna? si? z nami wylewnie jak ze starymi znajomymi. Po ulicy przejecha?a kolumna wozów opancerzonych, przypominaj?c o nieciekawej sytuacji politycznej w Kurdystanie.

Muzeum w Erzurum
Droga do Erzurum wiedzie w?ród kolorowych gór. W Erzurum, na dworcu, podszed? do nas nieznajomy m??czyzna i zaproponowa? podwiezienie do centrum. W samochodzie, po kilku zaledwie wymienionych zdaniach, zaoferowa? si? by? naszym przewodnikiem po zabytkach miasta. Powiedzia? nawet, ?e mo?emy u niego nocowa?. Wyczuwa?em jaki? podst?p. Nuri Çiçek (w dos?ownym t?umaczeniu - ?wiat?o Kwiat), bo tak nazywa? si? nieznajomy, prowadzi? w?asny sklep z dywanami nieopodal medresy (starego muzu?ma?skiego uniwersytetu teologicznego), w centrum historycznym Erzurum. Kiedy nas zaprowadzi? do swojego sklepu, by?em przekonany, ?e za chwil? spróbuje wcisn?? nam jeden ze swoich dywanów. Bardzo si? jednak myli?em. Prawdziw? pasj? Nuriego by?o kolekcjonowanie przyjació? z ca?ego ?wiata.

Wkrótce do sklepu przysz?a druga para: Anglik (a ?ci?lej mówi?c, jak sam podkre?li? - Londy?czyk) i Amerykanka, któr? Nuri pozna? dzie? wcze?niej. Razem jemy zamówione przez Nuriego lahmacuny. Craig i Courtney, bo tak nazywali si? przybysze, podró?owali razem po Turcji od d?u?szego czasu, pracuj?c dorywczo jako kucharze. Wozili ze sob? poka?ny zestaw no?y kuchennych. W trakcie rozmowy wysz?o na jaw, ?e mam dzisiaj urodziny. Nuri obieca?, ?e wieczorem zorganizuje z tej okazji imprez?.

Udajemy si? razem na zwiedzanie zabytków seld?uckiego Erzurum, a jest co zwiedza?. Grobowce su?tanów, przepi?kna medresa, ozdobny budynek muzeum, zamek z wysok? wie??, na któr? koniecznie trzeba si? wspi??. W opuszczonym meczecie w obr?bie murów twierdzy Courtney daje popis wokalny. W Stanach studiowa?a ?piew ?redniowieczny. Jej g?os brzmia? niezwykle pi?knie, a sceneria dodatkowo pot?gowa?a wra?enie.

Nuri Cicek i jego dywany
Na jaki? czas rozstajemy si? z Craigiem i Courtney, razem z Nurim odwiedzamy jeszcze bazar urz?dzony w starym karawanseraju i sklep z dziwacznymi starociami jego znajomego. Sporo czasu sp?dzamy w kawiarni urz?dzonej w budynku medresy. Poznajemy mera Erzurum. Nuri obja?nia, jak pij? herbat? mieszka?cy Wschodniej Anatolii. Nie wrzucaj? oni kostek cukru prosto do herbaty, lecz wk?adaj? pod policzek i ss?c powoli popijaj? çay. Nuri opowiada nam o handlu dywanami. Zdradzi?, ?e zim? wyprawia si? po towar do ma?ych wiosek, a tak?e za granic?, do Armenii, Gruzji, Iranu, a nawet do Indii, a przez reszt? roku sprzedaje dywany w Turcji.


Do początku

Poprzednia strona
 ...13 14 15 16 17 18 19 20 21 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Odyseja - 3200 lat pó?niej, czyli rowerem do Troi Przewodnik Tarnów-Przemy?l-Suczawa-Bukareszt-Stambu?-Tbilisi Sam z samym, sob? czyli rowerem przez Turcj?   Pozostałe...
Tego autora: Turcja i Iran, Pakistan, Indie Kilka rad dla wybieraj?cych si? do Turcji

Opracowanie: Bartosz Koz?owski
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 1998-06-15