Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Moje spotkania z Sulawesi (Celebes)
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Zwiedzanie miasta rozpocz?li?my od twierdzy. Nawet dzisiaj grube, chocia? troch? zaniedbane mury robi? wra?enie. Du?a liczba okienek strzelniczych, w?skie przej?cia dla wartowników, magazyny uzbrojenia, stare armaty wycelowane ci?gle w morze, pot??ne bramy oraz budynki koszar daj? wyobra?enie o pot?dze tego miejsca. Ze szczytu murów obronnych wida? ?urawie portowe nowoczesnego terminalu kontenerowego w Makassarze, a troch? bli?ej maszty szkunerów, tzw. Bugisów lub Pinisi, które na tych wodach od ponad 200 lat stanowi? podstawowy ?rodek ?eglugi przybrze?nej. Ich nazwa wzi??a si? od grupy etnicznej Bugis, zamieszkuj?cej Po?udniowy Celebes i znanej od wieków ze swych umiej?tno?ci ?eglarskich. To w?a?nie Bugisom, zarówno ?eglarzom, jak i ich statkom, po?wi?ci? Joseph Conrad wiele miejsca na kartach swoich ksi??ek.

Progi wodne Linaw
Od twierdzy mieli?my zamiar przespacerowa? si? nadbrze?nym bulwarem, o którym w Makassar mówi si?, ?e jest "najd?u?sz? restauracj? na ?wiecie". A to st?d, ?e na ulicy o d?ugo?ci ponad jednego kilometra wieczorem pojawiaj? si? ciasno ustawione wózki z jedzeniem. Niektórzy w?a?ciciele przywo?? nawet rozk?adane stoliki i plastikowe krzese?ka. Wprost z wózków mo?na skosztowa? potraw z ca?ej Indonezji, od jedzenia z Padangu, potraw z Jawy Wschodniej i lokalnych specjalno?ci, do larw, b?d?cych przysmakiem na Papui Zachodniej (do 1999 r. - Irian Jaya). Makassar s?ynie ze ?wie?ych i doskonale przyrz?dzonych "owoców morza". Niestety, dalsze zwiedzanie miasta trzeba by?o od?o?y? na pó?niej, a to ze wzgl?du na gwa?towne za?amanie pogody i nag?y ulewny deszcz.

W?a?nie deszcz spowodowa?, ?e utkn?li?my w Makassarze na ca?e trzy dni. Przed wyjazdem ostrzegano nas, ?e pora deszczowa na Sulawesi Po?udniowym nie ma sobie równych w ca?ej Indonezji, ale stan faktyczny przeszed? nasze oczekiwania. ?ciana deszczu utrzymuj?ca si? przez trzy dni to by?o co?, czego nie widzia?em jeszcze podczas swojego siedmioletniego podró?owania po Indonezji. Praktycznie nie by?o mo?liwo?ci pozostania suchym. Nawet krótkie wypady z hotelu do restauracyjek ko?czy?y si? przemoczeniem przy wsiadaniu i wysiadaniu z taksówki. Deszcz nie zmienia? swojej monotonnej melodii przez d?ugie godziny. Potem ustawa? na 5-15 minut i znowu spada?a na ziemi? olbrzymia masa wody. Miasto praktycznie zamar?o. Kana?y wyla?y swoj? zawarto?? na ulice. Do tego doszed? silny wiatr przynosz?cy z ka?dym powiewem nowe fale deszczu.

Jak nas poinformowano na miejscu, mieli?my podobno szcz??cie, bo taka pogoda mo?e si? utrzymywa? w Makassarze od 7 do 10 dni! Dzieje si? tak dlatego, ?e podczas pory deszczowej nad Celebesem wieje zachodni monsun nios?cy olbrzymie masy wody znad Morza Jawajskiego i Cie?niny Sundajskiej, a Makassar nie jest os?oni?ty przez le??ce bardziej na zachód, ale te? i na pó?noc Borneo. Roczna ?rednia wielko?? opadów w Makassarze wynosi ponad 3500 milimetrów!

Kiedy wreszcie czwartego dnia przesta?o pada? (jasnego s?o?ca nadal nie by?o wida?), podj?li?my natychmiastow? decyzj?, ?e jedziemy na pó?noc, do Tana Toraja, schowa? si? za wysokie sto?ki otaczaj?ce dolin? Torajów - mo?e tam nie b?dzie pada??

Zrezygnowali?my wi?c z planowanego wcze?niej wyjazdu do rezerwatu Lompobatang (100 km na po?udnie od Makassar), s?yn?cego z pi?knych pla? i raf koralowych, oraz rezerwatu Bantimurung (50 km na wschód), znanego z malowniczych wodospadów i setek motyli. To w?a?nie tam Alfred Wallace ?owi? i opisywa? nowe gatunki motyli tropikalnych.

Droga do Tana Toraja

Ze znalezieniem samochodu nie mieli?my problemu. Stycze? nie jest szczytem sezonu turystycznego na Sulawesi, a wi?c nawet bez d?ugiego targowania wynaj?li?my na trzy dni samochód z kierowc? za ok. 25 USD dziennie.

Trzystukilometrowa droga do Rantepao, centralnego punktu wypadowego Tana Toraja, wiedzie wzd?u? zachodniego wybrze?a Po?udniowego Sulawesi. Mija miejscowo?? Maros z przepi?knymi wapiennymi formacjami skalnymi (tam te? znajduje si? najnowocze?niejsza cementownia na ?wiecie - PT. Semen Bosowa, obs?ugiwana tylko przez 50 osób). Pobocza drogi to ma?e wioski Bugisów i Makarese, z typowymi dla tych terenów domami na palach, cz?sto z kilkoma tarasami. Wybrze?e usiane jest ska?ami, grotami oraz uj?ciami wielu rzeczek. Po oko?o trzech godzinach dojechali?my do rybackiego miasteczka Pare-Pare, po?o?onego w zag??bieniu gór, otaczaj?cych je od wschodu. Tam te? zacz?li?my nabiera? otuchy co do dalszej cz??ci wyprawy - nareszcie sko?czy?a si? m?awka i pojawi?o si? s?o?ce.


Do początku

Poprzednia strona
 1 2 3 4 5 6 7 8 9... 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Azjatycka przygoda Sumatra Zachodnia - kilka rad Kartki z podró?y - Minangkabau, Sumatra Zachodnia   Pozostałe...
Tego autora: Dwóch panów w Kambod?y Brunei - Bandar Seri Begawan Sumatra Zachodnia - kilka rad   Pozostałe...

Opracowanie: Artur D?bkowski
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2001-08-12