Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Droga do Indii
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Przystanek po drodze - Esfahan

Rano wyszli?my na ?niadanie na ira?ski fast food i zam-zam. Zam-zam jest w dwóch odmianach: taki jak coca-cola i pomara?czowy. Tego dnia by?o bardzo s?onecznie i niemi?osiernie gor?co. Ca?e szcz??cie, przed wieloma sklepami wystawiano pojemniki stale nape?niane lodem, z których mo?na by?o si? napi? takiego topi?cego si? lodu. Zgodnie z ira?skim prawem nikomu nie mo?na odmówi? wody. Na ulicach miasta by? du?y ruch. Ca?e szcz??cie g?sto posadzone drzewa dawa?y cie?, a biegn?ce wzd?u? wi?kszych ulic rowy z wod? chocia? odrobin? ch?odzi?y powietrze. Najwi?kszym zaskoczeniem by? stosunek mieszka?ców do nas. Wszyscy machali nam, niektórzy krzyczeli "hello!" lub "hello mister!", a znaj?cy angielski chcieli zamieni? cho? kilka s?ów. Nawet jeden policjant podszed? do nas z wi?kszej odleg?o?ci i gdy my?leli?my, ?e b?dzie chcia? nas wylegitymowa?, ten tylko u?cisn?? nam r?ce z wielk? rado?ci? i powiedzia? "hello!". Na ulicach Esfahanu czuli?my si? jak gwiazdy filmowe w Hollywood, uwielbiani i podziwiani przez t?um.

Miasto jest naprawd? pi?kne - wokó? wiele starych budowli, meczetów i najwi?kszy na ?wiecie rynek. Na ?rodku jest wielka fontanna, a dooko?a stary targ, który znajduje si? w pobliskich budynkach. Tutaj rzemie?lnicy w prymitywnych zak?adach wykonuj? przepi?kne wyroby ze srebra, lampy, dywany i wspania?e s?odycze, których smak trudno do czego? porówna?. Na rynku znale?? te? mo?na biuro informacji turystycznej, w którym rozdawane s? mapy, przewodniki i udzielane wskazówek. Inn? wielk? atrakcj? Esfahanu s? kamienne mosty i po?o?ony wzd?u? obu brzegów rzeki zielony park, niezwykle pi?knie kontrastuj?cy z pustynnymi wzgórzami otaczaj?cymi miasto. Mosty pochodz? z XVII wieku i s?, podobnie jak rynek miejski, zaliczane do dziedzictwa kultury ?wiatowej, a zabytki miasta s? pod patronatem agendy ds. kultury ONZ. Poza tym w mie?cie jest wiele innych parków, w których znajduje si? wiele fontann i zbiorników wodnych. Ka?dy zabytek i muzeum otoczona pedantycznie wypiel?gnowana ziele?, w?ród której zawsze znajduje si? jaka? woda.

Esfahan - Chasht Behesht Palace
Podczas spaceru po mie?cie spotkali?my m?odego Ira?czyka, który bardzo dobrze mówi? po angielsku i chcia? z nami porozmawia?. Okaza?o si?, ?e jest nauczycielem angielskiego na miejscowym uniwersytecie. Wcze?niej by? bokserem, ale po odniesionej kontuzji w walce z jakim? sko?nookim musia? przerwa? karier?. By? bardzo zainteresowany wyjazdem z Iranu, chocia?by do Polski. Spotkali?my si? z nim dwukrotnie i wiele opowiedzia? nam o swoim kraju.

Tego dnia chcieli?my przed?u?y? wizy, ale by?o ju? za pó?no, a nast?pnego dnia by? pi?tek - dzie? wolny, wi?c musieli?my rusza? dalej. Zaczepi? nas tak?e na ulicy profesor statystyki z uniwersytetu w Yazdzie. By? to niewielki, ?ysiej?cy go?? z teczk?, znaj?cy kilka s?ów po angielsku, ale biega? za nami ze 3 godziny po mie?cie. Potrafi? jedynie powiedzie?, ?e si? bardzo cieszy ze spotkania z nami oraz ?e jest nauczycielem statystyki na uniwersytecie. By? do?? uci??liwy, ale jednocze?nie by?o mi go bardzo ?al - do czego doprowadzi?y go rz?dy islamistów...

Wieczorem, kiedy by?o ju? ciemno, mogli?my porozmawia? na ulicach tak?e z kobietami, które w dzie? obawia?y si? stra?ników rewolucji. Jednak ca?y czas by?y bardzo ostro?ne i rozgl?da?y si? dooko?a. Napotkana matka z córk? chcia?y zaprosi? nas na herbat? do domu, ale nasz przyjaciel bokser odgoni? je, obawiaj?c si? konkurencji, gdy? wi?za? z nami wielkie nadzieje na ucieczk? z Iranu. I tak stracili?my wizyt? w ira?skim domu, czego do dzisiaj ?a?uj?. Tego wieczora byli?my jeszcze w piekarni, gdzie w d?ugiej kolejce czekali?my na ?wie?y ira?ski chleb, a by?o na co czeka? - ?wie?y jest bardzo, ale to bardzo dobry.


Do początku

Poprzednia strona
 ...3 4 5 6 7 8 9 10 11... 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Vashisht - wioska niedaleko Manali Ladakh Autostrada do nieba, czyli Manali-Leh Highway   Pozostałe...
Tego autora: Z notatnika podró?nika Tajlandia Laos   Pozostałe...

Opracowanie: Robert Kiesiak
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2000-06-14