Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Liban - zima '99
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Bejrut

Dojazd z lotniska

Samolot, którym przylecia?em, wyl?dowa? o czwartej rano, gdy jeszcze by?o ciemno. Przed kontrol? paszportow? nale?y wype?ni? formularz (mi?dzy innymi trzeba poda? nazw? hotelu, w którym si? zatrzymamy; jest to czysta formalno??, wi?c mo?na wpisa? dowolny hotel z przewodnika lub wr?cz wymy?li? jak?? nazw?). Formularz powinien by? wype?niony d?ugopisem w kolorze czarnym lub niebieskim. Jak wsz?dzie na ca?ym ?wiecie, po wyj?ciu z lotniska czekaj? taksówki i tak jak wsz?dzie s? one niezwykle drogie. Aby ich unikn??, po wyj?ciu z budynku nale?y skierowa? si? w lewo. Po jakich? dwustu metrach dochodzi si? do ruchliwej drogi, do centrum trzeba kierowa? si? w lewo, wi?c nale?y przej?? na drug? stron? i czeka? na transport. Oczywi?cie najbezpieczniej jest przeczeka? do rana na terenie lotniska. Najta?szy transport to minibusy. S? tak liczne, ?e a? dziw bierze, i? autorka przewodnika LP w ogóle ich nie dostrzeg?a. Po zatrzymaniu auta nale?y wymówi? s?owo Hamra (dzielnica w centrum z hotelami) lub Cola (g?ówny punkt przesiadkowy Bejrutu). W pierwszym przypadku dojedzie si? od razu na miejsce, w drugim za? trzeba b?dzie jeszcze si? przesi???. Za dojazd do Hamry p?aci si? 500 LL. Pod lotnisko je?d?? równie? pa?stwowe autobusy Lebanese Commuting Company, linia nr 5 (czerwone busy, numer wypisany jest na kartce za przedni? szyb?). Autobus ko?czy kurs w okolicach portu i Martyr Square, gdzie mo?na z?apa? kolejnego minibusa lub autobus nr 4 jad?cy w kierunku Hamry. Autobusy s? wygodniejsze, ale jest ich mniej i s? wolniejsze.

Hotele

Tanich ?ó?ek w Bejrucie nie ma, tanie hoteliki rozsiane kiedy? by?y wokó? Martyr Square, po którym praktycznie nic ju? nie zosta?o. Najta?szy hotel, jaki znalaz?em, to University Hotel. ?atwo go odnale??, gdy? znajduje si? naprzeciw g?ównego wej?cia do American University of Beirut (dalej AUB - wszyscy wiedz?, gdzie jest AUB, nie wszyscy za? kojarz? American University of Beirut). Nieprawd? jest podana w LP informacja, ?e jest to hotel dla kobiet i ?e potrzebny jest jaki? list polecaj?cy z AUB. Standardowa cena za noc to 15 USD, lecz mo?na si? targowa? (przy pobytach d?u?szych ni? jeden dzie? cen? mo?na zbi? nawet dwukrotnie). Pokoje s? wyposa?one w klimatyzacj? i ?azienki z prysznicem. Minusem mo?e by? po?o?enie blisko ulicy, ale do klaksonów mo?na przywykn??. Istotn? informacj?, któr? w LP ca?kowicie zignorowano, jest to, ?e napi?cie w hotelowej sieci wynosi 110 V, co odkry?em próbuj?c zagotowa? wod? oraz na?adowa? baterie.
W ca?ym Libanie standardem jest 220 V oraz wtyczki jak w Polsce, widzia?em jednak ró?ne gniazdka, nawet angielskie.

Jedzenie i ?ycie nocne

Przy AUB jest wiele knajpek sprzedaj?cych jedzenie na wynos, dominuj? kanapki i shawarma, warto spróbowa? równie? wy?mienitych lodów i deserów. Ceny jedzenia w Bejrucie s? najwy?sze w kraju, oto przyk?ady: kanapka (zwana czasem sub) 2500-3000 LL, ga?ka lodów 500 LL, shawarma 2000-2500 LL, felafel 1000 LL, wino w sklepie 8000 LL, piwo w sklepie 750 LL, chleb (pi?? placków) 1500 LL. Oczywi?cie mi?o?nicy McDonald'sa i innych hamburgerów nie b?d? rozczarowani, powinni uda? si? nad morze (Corniche).

W okolicy Hamry jest kilka knajp, gdzie mo?na pój?? na piwo. Dwa metry przed wej?ciem do hotelu University znajduje si? Lone Star Cafe, piwo jest tu drogie - 5000 LL za Almaze to lekka przesada. Ma?e knajpki s? poukrywane w bocznych uliczkach znajduj?cych si? pomi?dzy Rue Blis (AUB) a Rue Hamra, nie jest ich wiele, ale zawsze mo?na znale?? co? dla siebie, ?rednia cena za piwo to 3000 LL. Przy piwie mo?na spotka? panie z biedniejszych krajów by?ego bloku "demokratycznego", które nast?pnie napotkamy w licznych klubach nocnych (pozdrowienia dla Lili z Rock Inn Night Club); wej?cie do klubu to wydatek rz?du kilku piw.

Komunikacja miejska

Pocz?tkowo wydaje si?, ?e jest do?? skomplikowana, lecz po kilku przeja?d?kach zaczyna si? ?apa?, o co w tym wszystkim chodzi. Najdro?sze s? taksówki, kierowcy to stare s?py i zrobi? wszystko, ?eby zabra? turyst? na pok?ad, nie nale?y ich s?ucha? (np. gdy mówi?, ?e autobusy ju? nie kursuj?), a najlepiej wcale nie korzysta? z ich us?ug. Gdyby jednak okoliczno?ci skaza?y nas na taksówk?, to za przejazd po mie?cie (tak do kilkunastu kilometrów) nie nale?y p?aci? wi?cej ni? 5000 LL; oczywi?cie cen? nale?y ustali? przed wej?ciem do auta. Taksówki maj? teoretycznie czerwone tablice rejestracyjne, ale praktycznie mo?emy za?o?y?, ?e ka?dy mercedes to taksówka.

Drugim rodzajem transportu w mie?cie pod wzgl?dem praktyczno?ci s? minibusy. Jest ich ca?y rój, kursuj? po ustalonych trasach i zatrzymuj? si? wsz?dzie po drodze, problemem jest jedynie ustalenie, któr?dy dane auto jedzie, nie pozostaje nic innego, jak zatrzymywa? ka?dego mijaj?cego nas busa i pyta? o tras?. Za przejazd krótki p?aci si? 250 LL, d?ugi - 500 LL. Busy na lotnisko odje?d?aj? z Martyr Square co par? minut do pó?na w nocy (500 LL).

Najpraktyczniejsze s? czerwone autobusy Lebanese Commuting Company, maj? ustalone trasy i zatrzymuj? si? wsz?dzie po drodze, ceny za bilety identyczne jak dla minibusów. S? wygodniejsze, gdy? je?dzi nimi mniej ludzi, no i z góry wiadomo, dok?d si? dojedzie. Poni?ej opisz? kilka najprzydatniejszych tras.

Linia nr 1: przydatna przy doje?dzie z Hamry do skrzy?owania Cola i z powrotem. Jad?c w kierunku Coli, trzeba przystan?? na Rue Emile Edde (równoleg?a ulica do Rue Hamra, o jedn? przecznic? dalej na po?udnie) i zatrzyma? dowolny autobus z jedynk? za szyb?. Jad?c ze skrzy?owania Cola, trzeba stan?? pod mostem (patrz mapka).
Linia nr 2: odje?d?a z Hamry, z Rue Emile Edde i doje?d?a do skrzy?owania Dora. Przydatna równie? przy powrocie z Dory do Hamry.
Linia nr 3: jedyna linia, która je?dzi po Corniche. Autobusy jad?ce w kierunku Pigeon Rocks zakr?caj? nast?pnie na wschód i ko?cz? bieg na skrzy?owaniu Dora. Taka sama trasa przy powrocie z Dory.
Linia nr 5: autobusy jad?ce z Martyr Square w g??b miasta jad? a? pod lotnisko.
Linia nr 6: autobusy odje?d?aj? ze skrzy?owania Dora, mo?na nimi dojecha? (za te same 500 LL) a? do Byblos. Trasa wiedzie obok autostrady przy morzu, wi?c w drodze powrotnej tam trzeba ich szuka?.

Komunikacja mi?dzymiastowa

Minibusy i taksówki odje?d?aj? g?ównie z dwóch skrzy?owa?: Cola i Dora. Z Coli jedzie si? do doliny Beka oraz na po?udnie. Z Dory je?dzi si? na pó?noc i w góry. Pomi?dzy Dor? a Col? co kilkana?cie sekund je?dzi jaki? minibus. Czas przejazdu - zarówno na pó?noc (Trypolis), jak i na po?udnie (Tyr) - wynosi jedn? godzin?. Do Balbek jedzie si? pó? godziny d?u?ej. Z Hamry do Coli najlepiej dojecha? autobusem nr 1. Z Hamry do Dory autobusem nr 3. Oba skrzy?owania to nagromadzenie taksówek i busów, pogrupowanych w zale?no?ci od kierunku, w którym jad?. Najwygodniej jest podej?? pi??dziesi?t metrów dalej i ?apa? jad?ce ju? auta, zamiast czeka?, a? samochód wype?ni si? pasa?erami. Dla u?atwienia orientacji poni?ej znajduje si? mapka sytuacyjna Coli. Skrzy?owanie Dora jest nieco podobne, tyle ?e mniejsze, równie? charakteryzuje si? biegn?c? nad nim estakad?.


Co warto zobaczy?

Id?c z Hamry, dochodzi si? do miejsca, w którym podczas wojny znajdowa? si? front walk. Stare centrum miasta, czyli Martyr Square, zrównane jest obecnie z ziemi?. Dooko?a pe?no podziurawionych kulami, mo?dzierzami i rakietami budynków. Niektóre s? kompletnie bezu?yteczn? stert? gruzu, w innych za? wida?, ?e kto? tu jeszcze zamieszkuje. Wracaj?c obowi?zkowo trzeba przespacerowa? si? Corniche, czyli biegn?c? nabrze?em ulic?. Tutaj oznak wojny jest ju? mniej i podziurawione budynki s? wypierane nowoczesnymi hotelami i restauracjami. Zaraz za weso?ym miasteczkiem droga zaczyna si? pi?? pod gór?, a po kilkuset metrach ukazuj? si? naszym oczom Pigeon Rocks - otoczone stromymi klifami zatoczki, znajduj?ce si? w niewielkiej odleg?o?ci od brzegu ska?y.


Do początku

Poprzednia strona
 1 2 3 4 5 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Podpatrywanie Bliskiego Wschodu Przez Bliski Wschód Bliski Wschód
Tego autora: Przez Afryk? Zachodni? Przez chi?ski Hongkong na Filipiny Kenia - Uganda - Tanzania

Opracowanie: Yaho de Ville

Autor zaprasza na stronę: http://www.yahodeville.com
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa "dobre rady".
Wszystkie "rady" i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2000-03-05