Waluta
W Chinach obowi?zuj?cym ?rodkiem p?atniczym jest juan (1 Y) = 10 jiao = 100 fen. Juan w?a?ciwie nazywa si? rénmínbi (RMB), ale w mowie potocznej Chi?czycy u?ywaj? okre?lenia kwai i tego okre?lenia trzeba u?ywa? podczas robienia zakupów. Waluty chi?skiej nie mo?na kupi? nigdzie poza ChRL. Najlepiej zabra? ze sob? do Chin dolary ameryka?skie lub marki, które mo?na pó?niej wymieni? na juany. Wymiany mo?na dokona? w du?ych hotelach lub bankach, zawsze wype?niaj?c blankiet wymiany walut. Mo?na te? dyskretnie wymieni? pieni?dze u handlarzy przy wej?ciach do banków. Relacja juana do z?otego pozostaje od kilku lat niezmienna: 1 Y = 0,5 z?.
Szczepienia
Nie ma ?adnych obowi?zkowych szczepie? przy wje?dzie do ChRL. Jednak?e z uwagi na w?asne zdrowie, mo?na zaszczepi? si? przeciw ?ó?taczce typu A i B.
Przyjazd i wyjazd
Je?li zamierza si? zaoszcz?dzi? jak najwi?cej czasu, to najlepiej polecie? samolotem. Jeszcze dwa lata temu istnia?o bardzo tanie bezpo?rednie po??czenie Warszawa-Pekin (PLL LOT). Obecnie trzeba korzysta? z innych linii, spo?ród których jedn? z ta?szych jest Lufthansa (Warszawa-Frankfurt-Pekin). Samolot kursuje codziennie, ale obs?uga bywa niekiedy do?? niecierpliwa. S? mo?liwe te? bardzo tanie po??czenia przez Bukareszt (linie Tarom), ale stan techniczny maszyn lataj?cych pozostawia wiele do ?yczenia. Lot trwa 9-10 godzin, a przesuni?cie czasowe wynosi 5-6 godzin (zale?nie od regionu).
Lotnisko znajduje si? 40 km poza miastem. Do Pekinu mo?na dosta? si? licznymi autobusami lub taksówk?. Podró? taksówk? nie powinna kosztowa? wi?cej ni? 150 Y (wskazanie taksometru) + 10 Y op?aty za przejazd autostrad?. Droga powrotna nie ró?ni si? cen?, z wyj?tkiem op?aty lotniskowej wynosz?cej 90 Y.
Bardzo wa?ne, aby przywie?? ze sob? do Chin nieco drobnej waluty (USD lub DM) na op?acenie przejazdu do Pekinu, bowiem w cz??ci lotniska zwi?zanej z przylotami nie ma mo?liwo?ci wymiany pieni?dzy.
J?zyk
Je?li zamierza si? podró?owa? po Chinach jedynie ze znajomo?ci? j?zyka angielskiego, to nie ma nic bardziej nierozwa?nego. J?zyk angielski w?ród Chi?czyków jest prawdziw? rzadko?ci?, oczywi?cie z wyj?tkiem mieszka?ców Hongkongu. Niezw?ocznie po przybyciu do Chin nale?y zaopatrzy? si? w rozmówki angielsko-chi?skie. Dobre rozmówki pomagaj? unikn?? wielu nieporozumie? i rozczarowa?.
Najtrudniejsze do opanowania jest pismo chi?skie, które sk?ada si? z ponad 6000 ideogramów. Uczenie si? pisma chi?skiego po to, by w miar? swobodnie porusza? si? po Pa?stwie ?rodka nie ma wi?kszego sensu. Zapewniam, ?e po kilku tygodniach pobytu niektóre podstawowe ideogramy utrwal? si? same. Ciekawostk? jest, ?e Chi?czycy s? przekonani, i? cudzoziemcy potrafi? czyta? chi?skie znaki. Ile? zdziwienia widzieli?my w oczach Chi?czyków, którzy próbowali bezowocnie porozumie? si? z nami zapisuj?c to, czego nie mogli?my zrozumie?, gdy do nas mówili.
Wymowa chi?ska jest bardzo ?atwa dla Polaków i je?li ma si? odrobin? s?uchu muzycznego, bardzo szybko mo?na nauczy? si? podstawowych s?ówek podczas bezpo?redniego kontaktu z Chi?czykami. Najbardziej przydatnym ?ród?em s?ówek s?, oczywi?cie, dost?pne s?owniki i rozmówki, w których stosuje si? obok ideogramów mi?dzynarodow? transkrypcj? pinyin. Mimo ?e wielu osobom transkrypcja ta mo?e sprawia? k?opoty, to b??dy mo?na skutecznie korygowa? podczas dokonywania zakupów i wspólnego podró?owania z Chi?czykami.
Nawet ?amana chi?szczyzna zawsze wzbudzi sympati? i u?miech mieszka?ca Chin, dlatego nie mo?na rezygnowa? z nauki po pierwszych niepowodzeniach. Na pocz?tku nale?y opanowa? podstawowe s?ówka, które u?atwiaj? codzienne ?ycie. Spo?ród wielu u?ytecznych s?ówek okaza?o si?, ?e w naszych podró?ach najbardziej przydatne by?y liczebniki. Chi?czycy uwielbiaj? si? targowa? i ka?da próba ustnego targowania si? pop?aca. Proponuj?, aby podczas targowania si? nie stosowa? gestów d?oni ani nie pokazywa? na palcach liczebników, poniewa? chi?ski system ró?ni si? od europejskiego i mo?na niepotrzebnie wp?dzi? si? w k?opoty. Podczas mojej pierwszej wizyty zdarzy?o si?, ?e w?a?nie dobija?em targu, pokazuj?c wyprostowane i skierowane ku górze kciuk i palec wskazuj?cy. Mia?em oczywi?cie na my?li 2 juany. Chinka z zadowoleniem zaakceptowa?a t? cen?. Jej zadowolenie zrozumia?em dopiero podczas p?acenia, poniewa? pokazany przeze mnie znak w Chinach oznacza 8. Nie musz? chyba dodawa?, ?e po dobiciu targu wszelkie zmiany w transakcji s? co najmniej nie na miejscu.