Sobotni wieczór to okazja, aby odwiedzi? Yaccid - najs?ynniejszy klub gejowski w Libanie. Dla dziewczyn wst?p jest wolny, do tego darmowe drinki i jedzenie. Zabawa przypomina obrazki z ameryka?skich filmów. Bosko przystojni m??czy?ni, poubierani w fantazyjne i maksymalnie obcis?e ciuszki, ta?cz? w nieprzyzwoicie wyzywaj?cy i seksowny sposób. Jest tu te? sporo dziewczyn. Wszyscy zachowuj? si? naturalnie, tylko my, Europejki, wyba?uszamy oczy. Jednak magiczna muzyka szybko nas wci?ga i bawimy si? doskonale. Zgadzamy si?, ?e ?adna dziewczyna nie potrafi zata?czy? tak jak Sabbah - najbardziej znany gej w Libanie.
W Syrii czy Iranie wieczory sp?dza si? raczej w towarzystwie rodziny. M??czy?ni lubi? spotyka? si? w herbaciarniach, porozmawia? przy fajce i pogra? w triktraka.
Uchod?cy z Palestyny
Sytuacja Palesty?czyków jest niezmiernie trudna. Wydaje si?, ?e nie maj? oni sprzymierze?ców w?ród s?siadów. W Saidzie w Libanie jest jeden z najwi?kszych obozów palesty?skich. Na 2 km kw. mieszka 80 tys. uchod?ców, czasem po 8 osób w jednym pokoju. Palesty?czykom wolno pracowa? jedynie na terenie obozu. Panuje tu ogromna bieda. Uchod?cy nie mog? wróci? do kraju, ?yj? cz?sto w n?dzy. Zdarza si?, ?e napadaj? grupami na domy bogatych Liba?czyków. Na terenie obozu organizowane s? manifestacje, podczas których pali si? flagi ameryka?skie i ?ydowskie, dochodzi do strzelanin z liba?skimi ?o?nierzami. Palesty?czykom wolno wst?pi? do armii syryjskiej, jednak nie ma wielu ch?tnych, poniewa? uwa?a si?, i? Syryjczycy wykorzystuj? ?o?nierzy do swoich w?asnych celów zamiast do walki o pa?stwo palesty?skie.
Dok?d warto jecha?
Polecam miejsca w Iranie, Syrii, Jordanii i Libanie, które najbardziej mi si? spodoba?y i które warto odwiedzi?.
W Iranie s? to: Esfahan i Plac Khomeiniego noc? (jeden z najwi?kszych placów na ?wiecie, w nocy meczet jest przepi?knie o?wietlony, na ogromnym trawniku biesiaduj? ca?e rodziny), zoroastria?ska ?wi?tynia ognia w Chak Chak (ma mistyczny klimat), stare miasto i plantacje daktyli w Bam, bazary z tysi?cem kolorów i zapachów, gdzie trzeba si? porusza? z kompasem i oczywi?cie sklepy z dywanami (niesamowite doznania artystyczne i nachodz?ca ka?dego turyst? niepohamowana ch?? kupna dywanu).
W Syrii: Damaszek (ogromny bazar i urokliwe karawanseraje, meczet Omajjadów noc? i obowi?zkowo ?a?nia), bazylika ?w. Szymona S?upnika niedaleko Aleppo, Palmira, wyst?p ta?cz?cego Derwisza i przeja?d?ka wielkim, starym, ameryka?skim autem.
W Jordanii: Petra i krótki trekking w okolicznych górach, Wadi Rum, nurkowanie w Aqabie, Morze Martwe, Mt. Nebo (st?d Moj?esz wst?pi? do nieba, skromny ko?ció?ek ze specyficzn? atmosfer?), Hot Springs (w drodze mi?dzy Morzem Martwym a Ammanem, przepi?kne wodospady gor?ce i zimne, sam król tu wypoczywa).
W Libanie: Bejrut (puby, promenada przy morzu, downtown, ko?cio?y), ?wi?te miejsce maronitów (grób ?w. Rafqi), Jeita Grotto (widowiskowe stalaktyty), s?ynne cedry.