Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Brzydka Afryka
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Gotowanie obiadu
Arsene te? ma swoje ma?e k?opoty - niedawno by?a awaria pr?du po jego stronie drogi. A pr?du nie da si? niczym zast?pi?. Elektryczno?? nie jest potrzebna do gotowania - gotuje si? na w?glu drzewnym; nie jest te? potrzebna do o?wietlania - od biedy mo?na przez par? dni o?wietla? dom ?wieczkami. Ale klimatyzator nie ruszy bez pr?du. Arsene jest ju? starym i pochylonym cz?owiekiem. Kiedy zabrak?o pr?du, pracowa? akurat nad projektem dla prezydenta. Rysowa? tuszem, a tusz rozmazywa? si?, gdy z nosa kapa?y mu krople potu. Arsene wys?a? wi?c memorandum do prezydenta, w którym napisa?, ?e ze wzgl?du na brak pr?du i kapi?cy pot nie jest w stanie wykona? projektu na czas, prosi zatem albo o przesuni?cie terminu, albo o interwencj? w sprawie pr?du. I prezydent pr?d w??czy?.

To od Arsene'a dosta?em koszulk? z portretem obecnego prezydenta Ange-Felixa Patasse'a. Wiele osób ma takie. Nawet dziewczyny maj? jego podobizn? wydrukowan? na sukienkach. Od razu wielu ludzi zacz??o do mnie podchodzi?, gratuluj?c, ?e popieram prezydenta. Prezydent pochodzi z plemienia Gbaya, z pó?nocy. W Bangui jest obcy, ale w ko?cu jest aktualnym prezydentem wi?c to, ?e wielu go lubi, specjalnie nie dziwi. W Mbaiki ju? si? nie zobaczy zdj?? prezydenta, s? za to zdj?cia kilku lokalnych polityków, którzy przegrali wybory, ale pochodz? z tamtego rejonu. Partie polityczne, mimo ?e maj? nazwy odwo?uj?ce si? do ideologii, s? tak naprawd? ugrupowaniami plemiennymi. Rewolucje afryka?skie to te? w zasadzie awantury rodzinne. Niewiele w nich konfliktu idei. Chyba, ?e chodzi o ide? dost?pu do diamentów...

Nie?mia?o?? i zaciekawienie
Arsene nie dostaje pieni?dzy na czas, jak i wszyscy. Nawet by?y minister finansów nie dostaje emerytury w terminie. Nikt nie dostaje. Je?li pa?stwo wie, ?e jaki? urz?dnik mo?e sobie dorobi? na boku, to opó?nienie jest wi?ksze. Armia na boku nie dorabia, a policja mo?e Rz?d nie p?aci nauczycielom, wi?c ci naciskaj? na rodziców, aby dofinansowali szko?y i faktycznie tak si? dzieje, ?e p?ace nauczycieli w pa?stwowych szko?ach s? finansowanie przez rodziców. Szko?a poza p?acami dla nauczycieli nie ma wi?kszych wydatków.

Michael jest emerytem. Emerytur? dostaje od Narodów Zjednoczonych i chyba od francuskiej armii, wi?c ma lepiej ni? Arsene. Jego ?ona przygotowuje ostro przyprawion? potraw? z ryby i manioku, a córka, dwunastoletnia Stephanie, sprzedaje j? na ulicy po 150 franków. Sto pi??dziesi?t franków to sporo. Wszystkie pieni?dze oddaje matce, która przechowuje je z przeznaczeniem na szko??. Stephanie nie ma dost?pu do tych pieni?dzy, ale wie, ile ma. Zreszt? poza szko?? nie bardzo mia?aby na co wyda?. Michael wy?le córki do Europy, gdy b?d? mia?y 16 lat. Czy wróc?? Niech wracaj?, je?li chc?. Ale sam w to w?tpi. On ju? nie wróci. Ale nie lubi tego kraju. Nie lubi j?zyka sango, nie lubi g?o?nej muzyki w knajpie, ludzi nie lubi. Niczego tam nie lubi. ?eby kocha?, nie trzeba lubi?.

Gdy spyta? Arsene o Afryk?, to wida? jak b?yszcz? mu oczy, wida?, ?e on lubi t? Afryk?. Michaelowi przy pytaniach o Afryk? z pogard? wykrzywiaj? si? usta. Mo?e to tylko ró?nica temperamentu, mo?e ró?nica mi?dzy ?o?nierzem a budowniczym, mo?e mi?dzy cz?owiekiem bior?cym pensj? od rz?du a wzgl?dnie niezale?nym. A mo?e to po prostu starsi, przekomarzaj?cy si? panowie...?

Bazar

Tu? za bram? naszego domu by?y dwa sklepy zbudowane z czterech patyków i kilku desek, stanowi?cych lad?. Na ladzie kilkana?cie z?bków malutkiego czosnku, kilka owoców mango, dwie torebki soli, kawa?ek mocno w?dzonego mi?sa antylopy, par? str?ków papryki. Ca?a warto?? tego towaru to kilkaset franków. Przez trzy tygodnie nie widzia?em, aby ktokolwiek tam co? kupi?. Tylko ja kupi?em torebk? soli za 25 franków. Obrót 25 franków. Jaki wi?c zysk? Sklep nie utrzyma rodziny. Ani nawet samego sprzedawcy.


Do początku

Poprzednia strona
 1 2 3 4 5 6 7 8 9 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku


Tekst: Micha? Koz?owski
Zdj?cia: Andrzej Wojciechowski, Krzysztof Niczyporuk, Micha? Koz?owski
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2003-03-02