Caldera jest celem wycieczek setek turystów. Ograniczaj? si? oni jednak tylko do przejazdu szos? wzd?u? jednego z brzegów caldery, a z autokaru wysiadaj? tylko po to, aby obejrze? zwietrza?e ska?y Roques de Garcia, uwiecznione na hiszpa?skich banknotach. Je?li odejdzie si? troch? dalej od "Palca Bo?ego", "Katedry" i innych efektownych ska?ek, to mo?na w?drowa? w spokoju, nie spotykaj?c prawie nikogo. Caldera, z daleka wygl?daj?ca jak kamienna pustynia, w rzeczywisto?ci poro?ni?ta jest kwiatkami, p?a??cymi ro?linkami i krzakami. W maju kwitnie bia?y ginster.
Jest bardzo cicho. S?o?ce ?wieci ostro, ale powietrze jest zimne. W?druje si? po zastyg?ej lawie o ró?nych kszta?tach i kolorach. Jeden z typów lawy wygl?da na pierwszy rzut oka jak ?wie?o zorana gliniasta ziemia.
Ten typ nazywa si? lawa "aa". "Aa"! - krzyczy si?, próbuj?c przej?? boso po takiej lawie - i dlatego tak j? na Hawajach nazwano. W ci?gu ostatnich 170 tysi?cy lat - to w geologii "niedawno" - w calderze wyros?a nast?pna góra, El Teide. Nowy krater znajduje si? na wysoko?ci 3718 m n.p.m. Ostatni wybuch by? w 1909 roku.