Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Polska egzotyczna, czyli rowerem wzd?u? wschodniej granicy Polski
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Be??ec
Ostatni dzie? jazdy by? te? najd?u?szym odcinkiem, 140 km. Jecha?o si? jednak ?atwo i przyjemnie, dobrymi szosami. Po drodze odwiedzili?my jeszcze jeden by?y obóz koncentracyjny, w Be??cu, gdzie przez rok dzia?alno?ci stracono a? 600 tys. ?ydów i 1,5 tys. Polaków. Tu równie? nic praktycznie po nim nie zosta?o, stoi tylko dramatyczny pomnik ku czci zabitych. Ostatniego dnia zobaczyli?my znów kilka interesuj?cych ko?ció?ków (Kowalówka, ?ukawiec, Wielkie Oczy i chyba naj?adniejszy, w Lesznie), no i wreszcie znowu kilka malowniczych wiosek.

Wieczorem byli?my w Przemy?lu, gdzie czeka? ju? na mnie poci?g do Jeleniej Góry. Po?egna?em si? z Matthiasem, dla którego zapewne najciekawsza cz??? wyprawy dopiero si? zaczyna?a. Rano nast?pnego dnia by?em ju? w domu.

Ko?ció?ek w Lesznie
Sko?czy?a si? moja podró?. Przejecha?em 1065 km bez wielkiego wysi?ku, przy zazwyczaj pi?knej pogodzie, bez powa?nej awarii roweru. Zapewne dla wielu osób miejsca, które widzia?em, wyda?yby si? ma?o atrakcyjne i efektowne, a krajobraz ma?o zró?nicowany. Poza okolicami Suwa?k faktycznie teren jest nizinny, wci?? wida? tylko pola i ??ki, lasy i wioski. Przez to jednak wszystko zdaje si? takie leniwe, niespieszne i ciche. Jak napisa? Józef Ignacy Kraszewski o terenach po?o?onych nad Bugiem, "nadbu?na okolica podlaska nie jest ani pi?kna, ani weso?a, ale t?sknie powa?na i pokocha? si? w niej mo?na". I ja si? te? pokocha?em.

Na zako?czenie scena, której by?em ?wiadkiem, a której nigdy bym na zachodzie Polski pewnie nie zobaczy?.

Wje?d?am otó? którego? dnia do wsi. Przy rozstaju dróg stoi wielki krzy? drewniany, których pe?no przecie? w okolicy. Ale tym razem co? innego - pod krzy?em kl?czy ma?a posta?, dziewczynka, w?t?a, w biednej sukience. R?ce z?o?y?a i patrzy ku górze, ku ma?ej figurce Chrystusa. Zwalniam, patrz? zafascynowany na t? scen?, nagle dziewczynka odwraca jasnow?os? g?ówk?, sp?oszona wstaje i znika gdzie? w?ród drzew. Koniec sceny. Krzy? zostaje sam, nikogo ju? tam nie ma. Tylko obraz w mojej pami?ci, w moim sercu.

26 czerwca - 7 lipca 2001


Do początku

Poprzednia strona
 1 2 3 4 5 6 7

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Pi?kne polskie jeziora - Mazury Kraków dla cudzoziemców Bia?owie?a   Pozostałe...
Tego autora: Ukraina - Rumunia Vashisht - wioska niedaleko Manali Ladakh   Pozostałe...

Opracowanie: Arek Kubala
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2001-08-20