Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Polska egzotyczna, czyli rowerem wzd?u? wschodniej granicy Polski
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Sejny
Jad?c do kolejnej litewskiej miejscowo?ci, Sejn, mija?em wsie o tajemniczych litewskich nazwach - Wojtokiemie, Pe?ele czy Widugiery - a tak?e mnóstwo pi?knych drewnianych litewskich krzy?y. W samych Sejnach Litwini to jedna trzecia mieszka?ców, ale nie czu? tak bardzo litewskiego klimatu jak w Pu?sku. W Sejnach najciekawsze jest centrum miasteczka z dawnymi budynkami, bazylik? z cudownym obrazem Matki Boskiej z Dzieci?tkiem oraz klasztorem dominikanów. Nieco dalej stoi XIX-wieczna synagoga, pierwszy na trasie ?lad po licznej przedwojennej spo?eczno?ci ?ydowskiej na tych terenach.

Przy pi?knej, s?onecznej pogodzie pogna?em na po?udnie, ku Puszczy Augustowskiej. Warto przejecha? przez ten wielki las, ale uwa?a? trzeba na stan le?nych dróg. Tu w?a?nie po raz pierwszy odczu?em "przyjemno??" w?drowania bocznymi dró?kami. Przez puszcz? wybra?em drog? z Gib do Rygola, która jest drog? samochodow?, jest te? oznakowana jako szlak turystyczny, a zapytani miejscowi uwa?ali, ?e jest idealna na rower ("Dobra droga, panie. Sami ni? je?dzimy na grzyby i jagody"). Dla mojego obci??onego roweru by?a jednak czasem zbyt ekstremalna, bo po prostu na d?ugim odcinku piaszczysta, co zmusza?o mnie do cz?stych postojów i podprowadzania roweru. W ko?cu si? uda?o i dotar?em do przepi?knej zreszt? wioski Rygol nad Kana?em Augustowskim, gdzie spotka?em wielu turystów kajakarzy. Dalej musia?em znów jecha? przez lasy, ale droga by?a ju? nieco lepsza, a poza tym mija?em kolejne ?liczne osady - Gruszki, Bohatery, Bartniki, Kopczany. Zm?czony przedzieraniem si? przez niepewne le?ne trakty, odbi?em nieco od granicy szos? w kierunku miasta Lipsk.

Przed namiotem w Lipsku
Tam spotka?em si? po raz pierwszy i nie ostatni z niezwyk?? ?yczliwo?ci? miejscowych ludzi. Wzd?u? ca?ej trasy nie mia?em problemów z rozbiciem namiotu na czyim? podwórku czy noclegiem w pachn?cej sianem obórce. Wszyscy ?ywo interesowali si? moj? wypraw?, niekiedy zapraszali do domu, proponuj?c co? do picia czy zjedzenia. Mia?em przy tym wra?enie, ?e im biedniejsi byli gospodarze, tym bardziej ?yczliwi.

W okolicach Lipska zaczyna si? Biebrza?ski Park Narodowy, mia?em wi?c okazj? zobaczy? s?ynne bagna z bliska. W?a?ciwy i najatrakcyjniejszy odcinek le?y jednak bardziej na po?udniowy-zachód. Zreszt? rower nie jest najlepszym sposobem na zwiedzanie moczarów.

Szos? wróci?em znów w pobli?e granicy, do dawnego miasteczka Nowy Dwór z przepi?knymi bocznymi uliczkami, zabudowanymi drewnianymi chatkami. Tutaj z kolei s?ysza?em j?zyk bia?oruski, czasami zmieszany z polskim, szczególnie w mowie starszych mieszka?ców (te babcie w kolorowych chustach na g?owie!). Zreszt? to?samo?? narodowa mieszka?ców pogranicza jest raczej s?aba. W rozmowach z nimi stwierdzi?em, ?e je?li ju? co? ich rozró?nia, to religia, a nie narodowo??. Gdy zapyta?em raz, czy tutejsza ludno?? to w wi?kszo?ci Bia?orusini czy Polacy, odpowiedziano mi "katolicy". Cz?sto te? mo?na us?ysze? okre?lenie "tutejsi".

Tatarskie Bohoniki
Odcinek z Nowego Dworu przez Ku?nic? do Bohonik by? do?? m?cz?cy - znów z powodu fatalnego stanu dróg. To, co na mapie zaznaczone jest jako "drogi inne", na tym terenie oznacza?o zazwyczaj albo bardzo wyboiste, zakurzone go?ci?ce, na których nie sposób si? rozp?dzi?, albo kocie ?by - tak bardzo nierówne, ?e moja pr?dko?? spada?a do 3-4 km/h. Faktem jest, ?e takie drogi gruntowe prowadz? cz?sto do przepi?knych, po?o?onych na uboczu miejscowo?ci. Z drugiej jednak strony czasami trudno jest rozkoszowa? si? tym pi?knem, gdy wzrok ma si? wbity w drog? i ca?? energie po?wi?ca si? na omijanie wertepów i nierówno?ci. Tym razem warto by?o si? jednak pom?czy?, by zobaczy? chocia?by stare wiatraki (chyba najpi?kniejszy by? w Malawiczach Górnych), no i przede wszystkim dotrze? do Bohonik.


Do początku

Poprzednia strona
 1 2 3 4 5 6 7 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Pi?kne polskie jeziora - Mazury Kraków dla cudzoziemców Bia?owie?a   Pozostałe...
Tego autora: Ukraina - Rumunia Vashisht - wioska niedaleko Manali Ladakh   Pozostałe...

Opracowanie: Arek Kubala
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2001-08-20