Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Trzy dni w Singapurze
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

?ci?gam wi?c buty i k?ad? je na jedn? z przystosowanych do tego pó?ek w przedsionku meczetu. W ?rodku panuje lekki pó?mrok i nastrój skupienia. Nie ma zbyt wielu modl?cych si?, wi?c bez problemu mog? ogl?da? wn?trze. Pi?kna ornamentyka i smuk?e kolumny kontrastuj? z metalow? krat? oddzielaj?c? pomieszczenie dla kobiet od g?ównego miejsca modlitwy.

W niedalekiej odleg?o?ci znajduje si? inny meczet, znacznie mniejszy od poprzedniego. Jednak tu przy wej?ciu wisi du?a tablica mówi?ca, ?e osoby nieodpowiednio ubrane nie zostan? wpuszczone. Powrót do hotelu po d?ugie spodnie nie ma sensu, wi?c ogl?dam meczet z zewn?trz i robi? kilka zdj??.

Przechodz?c przez dzielnic? arabsk?, napotykam na wiele ma?ych, wegetaria?skich restauracji prowadzonych przez muzu?manów z Indii. Zbli?a si? wieczór, który tutaj bardzo szybko przekszta?ca si? w ciemn? noc. Wracam do hotelu, mijaj?c po drodze rozbawione t?umy Hindusów. ?wieto Deepavali ci?gle trwa!

Ostatni dzie? mojego pobytu postanawiam sp?dzi? bardziej relaksowo. Propozycji jest du?o. Mog? pojecha? autobusem za 5 $S na Wysp? Santosa, aby sp?dzi? czas w?ród rozbawionego t?umu w singapurskim o?rodku rozrywki, pe?nym ró?nego rodzaju zje?d?alni, p?ywalni i podobnych atrakcji. Mog? zobaczy? kilka ciekawych wystaw, podwodne akwarium, park egzotycznych ptaków lub zoo.

Atrakcji tu nie brak, a reklamy na ulicach zach?caj? do ich odwiedzania. Mój wybór pada na zoo, w którym postanawiam sp?dzi? reszt? dnia przed odlotem do Indii. Dojazd z mojego hotelu do zoo nie jest zbyt ?atwy, bo to daleki dystans. Jednak zapytany w autobusie kierowca mówi, ?e pokieruje mn? tak, ?e b?d? mia? tyk? jedn? przesiadk?. Kupuj? bilet i p?ac? 1,50 $S za najd?u?sz? tras?. Doje?d?am bez problemu. Ogród zoologiczny zajmuje du?y obszar, ?adnie utrzymany z bardzo du?ymi wybiegami dla zwierz?t. Wej?cie kosztuje oko?o 10 $S, a b?d?c ju? wewn?trz mo?na wykupi? bilet na specjaln? kolejk?, z której mo?na wysiada? i wsiada? na ca?ej trasie zwiedzania. Wybiegi dla zwierz?t pogrupowane s? tematycznie, a informacja jest przejrzysta, wi?c trudno si? zgubi? nawet na tak du?ym obszarze.

Wokó? wida? du?o singapurskich rodzin z ma?ymi dzie?mi, które ch?tnie korzystaj? z ró?nego rodzaju placów zabaw. G?ówn? atrakcj? jest jednak przeja?d?ka na s?oniu. Przyjemno?? ta kosztuje 10 $S, a przy okazji robione jest jeszcze zdj?cie. Ch?tnych nie brakuje, chocia? obok mo?na sfotografowa? si? z ma?p? lub w??em dusicielem. W tej konkurencji s?o? ma przewag?.

W zoo sp?dzam prawie ca?y dzie?, a do hotelu wracam dopiero pó?nym popo?udniem. Reguluj? rachunek, zarzucam plecak i id? na przystanek autobusowy. Za 1,50 $S kupuj? bilet na lotnisko i po ponad godzinnej je?dzie docieram na miejsce. Odlatuj? noc?, pe?en singapurskich wra?e?.

Zainteresowanym polecam odwiedzenie stron internetowych o Singapurze:
http://www.travel.com.sg/sog
http://www.singaporeair.com


Do początku

Poprzednia strona
 1 2 3 4 5

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Tego autora: Wietnam - podró? do lat m?odo?ci Moje Indie Lourdes - wizyta w mie?cie pielgrzymów   Pozostałe...

Opracowanie: Waldemar Rakoczy
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2000-10-15