Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Opowiadanie o drogach przez Alask?
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

??ka niedaleko lotniska w Juneau, w dali lodowiec Mandenhalla
Droga - to s?owo jest dla mnie s?owem magicznym. Alaska to kolejne magiczne s?owo. Droga na Alask? sta?a si? dla mnie magiczn? rzeczywisto?ci? w pewien lipcowy, pi?tkowy poranek. W tej drodze trzy razy przestawia?am wskazówki zegarka, raz w Londynie, drugi raz w Seattle, a trzeci raz ju? w Juneau na Alasce. Ca?a ta podró? trwa?a 25 godzin. Próbowa?am nawet spa? w samolocie, ale to mi si? nie uda?o. Jak mo?na spa?, gdy za oknem taki pi?kny ?wiat. No i my?la?am, ?e na skrzydle samolotu pojawi si? James Bond. Nie pojawi? si?, trudno. Podziwia?am widoki, a widok, jaki zobaczy?am z okna samolotu, gdy zbli?ali?my si? do Juneau, na zawsze zostanie w mojej pami?ci jako jeden z najpi?kniejszych obrazów z Alaski. Na tym obrazie s? ogromne góry zatopione w wodzie i przysypane ?niegiem, tak jak karpatka cukrem pudrem. Zastanawia?am si? nawet, gdzie ten samolot tu wyl?duje, ale wyl?dowa?. A by? to ci?gle pi?tek, znowu pi?tek. Niesamowite. I tak goni?c dzie?, dotar?am na Alask?. A tu czeka?o jeszcze tyle dróg.

Pierwsz? z dróg by?a oczywi?cie droga z lotniska w Juneau do domu, w którym mia?am mieszka?, do uroczego domu moich przyjació?, domu, który sta? si? równie? moim domem, domu, do którego wraca?am z rado?ci? z ka?dej z dróg.

Wystarczy?o mi ju? pierwsze spojrzenie na Juneau, na to miasto przepi?knie usytuowane w górach i nad oceanicznymi fiordami. Wiedzia?am ju?, ?e polubi? to miejsce i to nie tylko z powodu gór.

W?a?nie z powodu tych gór do Juneau mo?na si? dosta? tylko statkiem lub samolotem. Innej drogi nie ma. S? wprawdzie plany wybudowania drogi przez góry, z Juneau do Skagway, ale wi??e si? to z tak wielkimi trudno?ciami i tak wielkimi pieni?dzmi, ?e nie wiadomo, czy ten projekt zostanie zrealizowany. Teraz pozostaje do wyboru droga morska, promem Alaska Marine Highway, kursuj?cym do Juneau z Bellingham niedaleko Seattle, lub droga powietrzna, samolotem linii lotniczych Alaska Airlines, równie? z Seattle.

Las w okolicy Juneau, w tle Mt. Juneau
Zapomnia?abym, do Juneau mo?na te? przyp?yn?? wielkim i luksusowym statkiem wycieczkowym. Co najmniej trzy takie wielkie statki sta?y przy nabrze?u, w centrum Juneau. A z nich wyp?ywa? na g?ówn? ulic? miasta ogromny t?um turystów, którzy wpadali tu tylko na chwil?, kupowali koszulk? z napisem Alaska, ?osia, ?ososia lub z?oto za 99 centów. Z?oto za 99 centów ja te? kupi?am, a co. Gor?czka z?ota dopad?a równie? i mnie. No i gor?czka zakupów.

Musz? przyzna?, ?e z tymi zakupami to mia?am pewien problem. Na przyk?ad, kupuj?c ?liczny kubek z niezapominajkami, stanowym kwiatem Alaski, odkry?am, ?e jest on wyprodukowany w Chinach. Potem patrzy?am dok?adnie na wszystkie pami?tki z Alaski. Na przyk?ad bardzo ?adne poduszki z ?osiem lub nied?wiedziem przyby?y tu z dalekich Indii. Ogarn??a mnie taka mania poszukiwawcza, ?e odkry?am nawet pami?tki z Alaski Made in Poland. By?y to kubki kamionkowe z Boles?awca, na szcz??cie bez napisu Alaska.

Wracaj?c do z?ota. No i do gor?czki z?ota. Gor?czka z?ota to ju? raczej historia zamkni?ta w muzeum. W?a?nie tu, w Juneau, na terenach, gdzie kiedy? znajdowa?y si? kopalnia z?ota, ogromne przedsi?biorstwo, domy, szpitale, teatr i boisko, jest teraz las. Z czasów tej wielkiej gor?czki zosta? tylko jeden stary budynek, jakie? stare zasypane ju? korytarze, troch? zardzewia?ych maszyn, zdj?cia w?satych i brodatych facetów w garniturkach. No i zosta?y te? kamienie. To wszystko. I, jak ju? napisa?am, zamkni?te jest to w muzeum, a dok?adnie w Last Chance Mining Museum przy Basin Road 1001 w Juneau, nad Gold Creek.

Domek na wyspie Douglas, z widokiem na centrum Juneau, w tle Mt. Juneau
Ale ja nie chcia?am pisa? o z?ocie, bo Alaska i Juneau to dla mnie nie tylko z?oto, cho? o tym nie mo?na zapomina?. W Juneau ka?dy o tym pami?ta i musi pami?ta?, cho?by z tego powodu, ?e nazwa miasta pochodzi od nazwiska s?ynnego poszukiwacza z?ota, niejakiego Joe Juneau, który przyjecha? na Alask? w 1880 roku i odkry? z?oto w górskim potoku. Szcz??ciarz z tego Joe Juneau.

Jednak najwi?kszym skarbem, jaki tu dla siebie odkry?am, by?y cudowne góry i niezliczone górskie drogi, turystyczne szlaki. Wspomn? tu tylko o kilku z nich. Mo?e kto? kiedy? wyruszy w swoj? drog? na Alask?, s?u?? wtedy przewodnikiem, który na szcz??cie nie zmoczy? mi si? tak do ko?ca w czasie jednej z moich wycieczek.

 1 2 3 4 5 6 7 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Atlanta - stolica Georgii Na szczyt King's Peak Bluegrass   Pozostałe...
Tej autorki: Napal si? na Nepal

Opracowanie: Joanna Gaczy?ska
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 1999-10-10