Jedynym wi?kszym miastem po drodze do Tirany jest Elbasan. Cho? do stolicy jest st?d niewiele ponad 50 km, jazda samochodem trwa prawie 2 godziny. Najpierw trzeba bowiem wspi?? si? pe?n? serpentyn drog? na góruj?cy nad miastem masyw górski, a potem zjecha? podobnymi serpentynami w dó?. Wi?kszo?? lokalnych dróg jest w?ska, kr?ta i o fatalnej nawierzchni. Przekle?stwem kierowców s? dziury, o których nie informuj? ?adne znaki ostrzegawcze. Poniewa? wi?kszo?? terytorium kraju pokrywaj? góry, mo?na sobie wyobrazi?, jak wygl?da jazda w tych warunkach. Samochody poruszaj? si? z pr?dko?ci? 40 km na godzin?. Na w?skich, górskich zakr?tach powszechnie stosowane jest w??czanie klaksonów ostrzegaj?cych jad?ce z naprzeciwka pojazdy. Czasami dochodzi do sytuacji, ?e dwa samochody staj? na wprost siebie i jeden z nich musi si? wycofa?, by da? miejsce drugiemu. Przejazdy przez miasta nie s? wcale lepsze, zwa?ywszy s?abe oznakowanie, spory ruch i czasem jeszcze gorsz? nawierzchni?. Nic dziwnego, ?e najpopularniejszymi samochodami w Albanii wydaj? si? by? mercedesy w bardzo ró?nym wieku, które uwa?ane s? za najlepiej nadaj?ce si? na tutejsze drogi.
Jak wsz?dzie w Albanii, równie? na szosach wyst?puj? ogromne kontrasty. Spotka? mo?na zarówno najnowsze marki samochodów terenowych, jak i drepcz?ce poboczami osio?ki, wioz?ce na swoim grzbiecie towary b?d? podró?nych. Niewielkie, arabskie koniki lub mu?y ci?gn? za?adowane towarem wozy. Nie brakuje natomiast stacji benzynowych. Cena benzyny waha si? od 100 leków w okolicach Tirany do 120 na po?udniu, w pobli?u greckiej granicy (1 euro to ok. 130-140 leków).
Docieramy do Tirany - chyba najmniej znanej europejskiej stolicy. Wed?ug szacunków miasto liczy ok. 800 tysi?cy mieszka?ców. Le?y w kotlinie, w odleg?o?ci oko?o 40 km od morza, otoczone górami. Orientacja w Tiranie nie jest trudna. Jej centraln? o? stanowi Bulwar Poleg?ych Bohaterów o d?ugo?ci oko?o 2 km. Z jednej strony ogranicza go centralny budynek uniwersytetu, z drugiej dworzec kolejowy. W pobli?u uniwersytetu znajduje si? stadion sportowy, gmachy rz?dowe i park. Jeszcze kilkana?cie lat temu w tej okolicy sta? pomnik Lenina i chyba ostatni na ?wiecie pomnik Stalina. W?druj?c wzd?u? ulicy napotkamy w pobli?u budynek w kszta?cie piramidy - to niedosz?e mauzoleum zmar?ego w 1985 roku przywódcy alba?skich komunistów Envera Hoxhy, ostatniego chyba prawdziwego stalinisty Europy. W pobli?u piramidy znajdowa?a si? zamkni?ta dla zwyk?ych ?miertelników dzielnica, zamieszka?a przez wy?szych funkcjonariuszy partyjnych.
W jej pobli?u bulwar przecina niewielka górska rzeczka, p?yn?ca w obudowanym korycie. Nad rzek?, po?ród nowych budynków, stoi niedawno zbudowany ko?ció? katolicki. W dalszej cz??ci bulwaru znajduje si? hotel Dajti - w czasach komunizmu by? przez d?ugi okres jedynym sto?ecznym hotelem przeznaczonym dla cudzoziemców. Id?c dalej bulwarem dochodzimy do Placu Skanderbega, którego ?rodek zajmuje otoczony fontannami pomnik tego XV-wiecznego bohatera narodowego. W pobli?u pomnika powiewa alba?ska flaga - czarny orze? na czerwonym tle. Ojczyzna górskich or?ów - tak Alba?czycy nazywaj? swój kraj. Plac otaczaj? budynki o bardzo ró?nej architekturze, tworz?ce jednak w miar? zgrabny kompleks. Najstarszy z nich to zbudowany na prze?omie XVIII i XIX wieku meczet, który wraz z s?siedni? wie?? zegarow? symbolizuje star? Tiran?. Obok stoi gmach opery i 14-pi?trowy Hotel Tirana, do niedawna najwy?szy budynek w Albanii. Po przeciwnej stronie placu, w g??bi, wida? budynek banku, a znajduj?cy si? od frontu skwer to jeden wielki kantor. M??czy?ni z plikami banknotów w r?ku oferuj? swoje us?ugi. Kupno i sprzeda? walut bezpo?rednio na ulicy s? w Albanii dozwolone, ale pieni?dze mo?na wymieni? równie? w licznych kantorach. Na s?siednim skwerze sta? kiedy? kilkumetrowy pomnik Envera Hoxhy. W roku 1991 zosta? obalony przez tira?czyków podczas ogromnej manifestacji, co sta?o si? symbolem upadku komunizmu w tym kraju.