Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Rumunia i Bu?garia - troch? rad
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Dojazd

Je?li, wyje?d?aj?c do tych krajów, planujesz najpierw - tak jak my - chodzenie po górach, to bardziej op?aca si? dojazd przez W?gry, je?li natomiast chcesz jecha? do Bukaresztu lub nad Morze Czarne - najlepiej dotrze? do Rumunii przez Ukrain? (s?ynny autobus Przemy?l-Suczawa).

Najta?szy wariant wygl?da tak: z Krakowa przez Muszyn?/Plavec do Koszyc (np. Cracovi? - wyjazd z Krakowa o 22, rano na miejscu), stamt?d do Slovenskiego Novego Mesta. Przez polsk? granic? daje si? kanarowi 2 z? w ?ap? (nawet kobieta w kasie w Krakowie powiedzia?a, ?eby tak zrobi?...); w Plavcu postój jest d?u?szy, wi?c wychodzi si? z poci?gu i kupuje bilet na stacji (142 sk); je?li kto? bardzo nie chce wysiada?, to dop?ata za wypisanie biletu w poci?gu wynosi 70 sk na osob?.

Ze Slovenskiego Novego Mesta pieszo do Satoraljaujhely (ok. 10 km, ale lepiej na granicy zabra? si? stopem - wszyscy jad? przez Satoraljaujhely, wi?c mo?na sobie skróci? drog? o po?ow?; dla leniwych s? te? dwa poci?gi dziennie); stamt?d poci?giem przez Szerencs, Debrecen i Puspokladany do Biharkeresztes (ok. 1600 ft, w odwrotn? stron? ?atwo z?apa? stopa z granicy do Debreczyna, oszcz?dza si? wtedy czas i jakie? 400 ft). Z Biharkeresztes jest ok. 6 km do granicy Artand-Bors; a wi?c uderzamy pieszo i na granicy pytamy kto nas we?mie do Oradea (ok. 14 km). Lepiej pyta? zagranicznych, bo Rumuni chc? 3-5 USD za podwiezienie. Z Oradea poci?giem mo?na si? dosta? ju? w ka?de miejsce w Rumunii, oczywi?cie z przesiadk? w Arad.

Mo?na te? jecha? z Koszyc prosto do Hidasnemeti, stamt?d do Miskolc i dalej jak wy?ej - jednak p?aci si? wtedy wi?cej za drogie poci?gi w?gierskie.

Do Bu?garii jechali?my na raty, z przej?ciem po drodze dwóch ?a?cuchów górskich i zwiedzaniem Transylwanii, ci??ko wi?c poda? dok?adny koszt podró?y. W ka?dym razie podró? powrotna z Burgas do Gdyni (ok. 3100 km ró?nymi ?rodkami komunikacji) kosztowa?a nas 30 USD i trwa?a 78 godzin - bo wszystko nam ucieka?o, a do tego rumu?skie ciastka z kremem wy??czy?y mnie na d?u?ej).

Warto zastanowi? si? nad ofert? CityStar kolei s?owackich - bardzo przyst?pne ceny, a odpada przechodzenie granic pieszo i kombinowanie (info na http://www.zsr.sk/zs/dop/city_star.html).

Poci?gi w Rumunii

Dalej jest folklor zamiast komputerów w kasach - kiedy poci?g odje?d?a z poprzedniej stacji, kto? dzwoni i dyktuje numery wolnych miejsc, a kobieta w kasie wpisuje je do zeszytu i pó?niej r?cznie wypisuje miejscówki na kartonikach, odkre?laj?c numery w zeszycie.

Teoretycznie sprzeda? zaczyna si? na godzin? przed odjazdem, ale cz?sto jest to pó? godziny lub 20 minut. Cena jest jedna na wszystko - tyle, ?e "personal" nie wymaga miejscówki, "accelerat" to dodatkowo miejscówka kosztuj?ca pó? dolara, natomiast w przypadku "rapidu" cena miejscówki mo?e wynie?? drugie tyle co bilet.

Personal to potwornie wolne i brudne poci?gi osobowe - ale te? maj? swój klimat; accelerat - pospieszne - najlepszy wybór, bo dop?aca si? tylko 0,5 USD zrycza?towanej op?aty za miejsce; rapidy to ekspresy, nie s? tanie, ale poza tym nie mo?na im nic zarzuci?; siedzenia w nich s? tak wygodne, ?e noclegi w rapidach s? wspominane bardzo mile.

Pieni?dze

Trzeba zaopatrzy? si? wcze?niej w korony na bilet s?owacki; forinty mo?na kupi? w Satoraljaujhely albo wyci?gn?? z karty visa (w Hidasnemeti by?a tylko ta druga mo?liwo??). Je?li chodzi o leje - wymiana bez problemów w Oradea (kantor na dworcu, tak jak wiele rumu?skich kantorów nie przyjmuje dolarów sprzed 1996 roku), a wcze?niej si? i tak nie przydadz?. Lewy te? mo?na kupi? pó?niej, cho? warto mie? jak?? drobn? kwot? na dojazd z granicy do miasta (np. 0,40 lv na autobus z Giurgiu-Ruse do Ruse).

Przydaj? si? te?, o dziwo, drobne dolary - jedynki, pi?tki. Czasami p?acili?my po prostu jedynkami i wychodzi?o to nawet korzystniej ni? przy wymianie kantorowej.

Wyci?ganie pieni?dzy z bankomatów i tak nie ma sensu (prowizja + marny kurs), ale karta czasami potrafi uratowa?; w Simerii sko?czy?y nam si? leje, a okaza?o si?, ?e w ca?ym mie?cie nie ma kantoru, za to po?rodku dworca sta? bankomat.

 1 2 3 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Ukraina - Rumunia W krainie Draculi 8 dni objazd + 8 dni wypoczynek   Pozostałe...
Tego autora: Sankt Petersburg - miasto magiczne Rumu?skie góry, bu?garskie pla?e... Krymskie perypetie

Opracowanie: Radek Michalak
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa "dobre rady".
Wszystkie "rady" i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2001-09-24