?otwa. W kanionie Gauji
Wybrali?my kraje nadba?tyckie, aby pozna? nowe miejsca i
opracowa? szlaki kajakowe po ?otewskich i esto?skich rzekach. Spodziewa?em si? zobaczy?
krajobrazy i przyrod? bardzo podobn? do naszej, czyli mazurskiej, i tu si? myli?em. Nasza przygoda zacz??a si? w Narodowym Parku Gauji, a dok?adnie w mie?cie
Sigulda. Kiedy doje?d?aj?c do miasta, zjechali?my z trasy Ryga-Psków, nagle naszym oczom ukaza? si? wspania?y kanion rzeki Gauji. Czyta?em wiele opisów tej malowniczej rzeki, jednak to, co zobaczy?em, przesz?o moje oczekiwania. ?otwa to kraj typowo nizinny, a najwi?ksze wzniesienie ledwo przekracza 300 n.p.m., jednak widoki znad rzeki Gauji ?wiadcz? o czym? zupe?nie innym.
Sigulda jest nieoficjaln? stolic? ?otewskich kurortów, miejscem
ch?tnie odwiedzanym nie tylko przez ?otyszów. Ka?dy mo?e tu znale?? co? dla
siebie - pocz?wszy od d?ugich spacerów, poprzez sp?yw kajakiem po rzece i przelot
balonem czy te? dwup?atowcem wzd?u? w?wozu, ko?cz?c na zwiedzaniu zamku Turiadzie, w którym mo?na wys?ucha? legendy z niezbyt chwalebnym w?tkiem polskim. Mi?o zaskoczy nas równie? kurs waluty 1?ata=1,5USD, a bankomaty i
mo?liwo?? p?acenia kart? s? tak powszechne, ?e stres zwi?zany z przeliczaniem pieni?dzy przy wymianie mo?emy pomin??.
Kolejnym celem naszej podró?y by?o Cesis, miasto porównywane do naszego poczciwego
Malborka, gdzie obecno?? historii czu? na ka?dym kroku i nie da si? zapomnie? o duchu ostatniego Mistrza Zakonu Kawalerów Mieczowych. W Cesis nale?y koniecznie
zobaczy? zamek Liwonia. W?a?ciwie na ca?ej d?ugo?ci rzeki Gauji mo?na spotka? ?redniowieczne zamczyska, mnóstwo grot i jaski?, co nadaje okolicy romantyczny charakter.
Poruszaj?c si? po wszystkich republikach nadba?tyckich nale? pami?ta?, ?e
j?zyk rosyjski jest ogólnie znany, jednak?e zanim do kogo? zagadamy w tym j?zyku, nale?y
grzecznie zapyta?, czy mówi w tym j?zyku. W praktyce zawsze ka?dy nam pomo?e i nie powinni?my spotka? si? z niech?ci?.
Docieramy do jeziora Burtnieks, gdzie poznali?my bardzo sympatyczn? rodzin?,
która prowadzi ma?e gospodarstwo agroturystyczne. Nocleg u miejscowych polecam bardziej ni? jakiekolwiek hotele. Wieczorem mo?na si??? przy kominku i dowiedzie? si? wielu ciekawych historii o okolicy, a przed snem skorzysta? z typowej ruskiej bani "dla ludzi o mocnym sercu" (temperatura 120 stopni - wytrzyma?em 45 minut z wieloma przerwami na ?yk zimnego piwa). Poranek mo?na rozpocz?? od przeja?d?ki konnej brzegami jeziora, w blasku wschodz?cego s?o?ca.
Skalny Park
Tymczasem ruszamy dalej - kierunek: Skalny Park. Dzie? rozpocz?li?my w dobrych nastrojach, szybko doje?d?amy do doliny rzeki Salacy. Miejsce to jest nazywane dolin? zakochanych i faktycznie robi wra?enie, wprowadza w b?ogi, melancholijny wr?cz nastrój. Ca?y dzie? zajmuje nam spacer wzd?u? rzeki i podziwianie ró?norodnych zjawisk przyrodniczych i wytworów ludzkiej wyobra?ni. Na ka?dym kroku spotykamy drewniane rze?by przedstawiaj?ce postaci z legend oraz zwierz?ta. Ca?a trasa spacerowa ci?gnie si? przez 7 km, a ko?czy ska?? echa. To czerwony piaskowiec nad brzegiem rzeki - gdy jeste? po drugiej stronie, wystarczy cicho wymówi? s?owo, ?eby us?ysze? dono?ne echo. Po tylu wra?eniach wszyscy poczuli g?ód - pora na obiad w plenerze.