Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Podró? do Turcji - lipiec 1999
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

B??kitny Meczet
Stambu?

Pierwsze kroki po wyj?ciu z autobusu skierowali?my do schroniska przy Hagia Sofia. Po drodze jednak zaczepi? nas w?a?ciciel nowo otwartego pensjonatu, który bardzo nam si? spodoba?. Zostali?my wi?c u niego. By?o czysto, przyjemnie i tanio - 4 $ za ?ó?ko, 3 $ za materac, 2 $ za miejsce na tarasie. Pensjonat nazywa si? Galata Hostel (galata@garanti.net.tr).

Po ?niadaniu i porannej toalecie wyruszyli?my na podbój tego wielkiego miasta. Zwiedzili?my B??kitny Meczet, Hagia Sofia i Topkapi Saray. Do meczetu wst?p jest darmowy, ale jak si? nie ma odpowiedniego stroju, to za wypo?yczenie trzeba da? par? groszy. Do Hagia Sofia i Topkapi bilety s? drogie, jak zreszt? wsz?dzie w Turcji. Za wst?p do zabytkowych miejsc p?aci si? 2-5 $, chyba ?e ma si? kart? Go 25, która uprawnia do wej?cia za darmo.

Po po?udniu poszli?my ca?? trzynastoosobow? ferajn? do restauracji na obiad. Jeszcze nigdy i nigdzie nie by?am tak mile goszczona i obs?ugiwana. Jak si? okaza?o, to by?a to prawdziwa turecka go?cinno?? i ju? pó?niej nas to nie dziwi?o.

Na wieczór zaplanowali?my sobie wycieczk? ?ódk? po Bosforze. Mieli?my z pocz?tku problemy z wynegocjowaniem odpowiedniej ceny, ale w ko?cu uda?o si? i pop?yn?li?my na 1,5 godziny za 30 $ od wszystkich.

Drugiego dnia rozstali?my si? z kolegami poznanymi w Bukareszcie, którzy pojechali dalej do Iranu, i pop?yn?li?my do cz??ci azjatyckiej. Tam te? kupili?my bilety do Göreme w Kapadocji (10 h, 17 $). Po po?udniu pobuszowali?my jeszcze troch? po Starym Bazarze, a wieczorem zapakowali?my si? do autobusu i wyruszyli?my w dalsz? drog?.

Kapadocja
Kapadocja

Rano wysiedli?my w Göreme - miejscowo?ci po?o?onej w bajkowej scenerii Kapadocji. Skorzystali?my z informacji turystycznej na dworcu i udali?my si? do Ishtar Pension, 300 m od dworca (3 $ za osob?). Jak si? okaza?o, byli?my tam jedynymi go??mi (pó?niej zatrzyma? si? tu jeszcze przesympatyczny Holender - Harry). Obs?uga hotelu, tj. w?a?ciciel Mithat oraz jego pracownik - Du?czyk Olaf, jest angloj?zyczna. Bardzo nam si? tam spodoba?o i zostali?my dwie noce.

Kapadocja - Zamek Uchisar
Olaf zaproponowa? nam objazd samochodem Mithata po okolicy za jedyne 12 $ od osoby (w biurze chcieli 25 $). Zdecydowali?my si? na to jeszcze tego samego dnia i nie ?a?owali?my. By?o wspaniale i bardzo weso?o, a Olaf s?u?y? nam przy okazji za przewodnika.

Najpierw pojechali?my do Kaymakli obejrze? jedno z wielu w tym regionie podziemne miasto (wst?p 1$). Potem podziwiali?my Dolin? Go??bi?, a nast?pnie weszli?my na zamek Uchisar (wst?p 1 $).

Kapadocja - Pasabagi
W Dolinie Pa?abagi podziwiali?my dziwaczne formy skalne przypominaj?ce grzyby. Tam te? zjedli?my obiad, a potem udali?my si? na zwiedzanie muzeum na ?wie?ym powietrzu w Zilve (wst?p 2,5 $), gdzie mo?na powspina? si? do wykutych w skale domów i ko?cio?ów. Wycieczk? zako?czyli?my w Dolinie Devrent, gdzie podziwiali?my kominy elfowe, nazwane tak od d?wi?ku, jaki wydaj?, gdy wieje wiatr. W dolinie tej mo?na te? podziwia? ró?norodne formy skalne, przypominaj?ce swoim kszta?tem np. wielb??da czy ?ó?wia.

Avanos
Nast?pnego dnia pojechali?my autobusem do pobliskiego miasteczka Avanos, które s?ynie z wyrobów ceramicznych oraz tkalni dywanów. Spróbowali?my tu swoich zdolno?ci plastycznych, gdy? w?a?ciciel jednego z zak?adów uczy? nas, jak lepi? gliniane garnki. Miasteczko samo w sobie te? jest bardzo ciekawe. Mo?na tu równie? wynaj?? taksówk? i pojecha? do pobliskiego Caravanseraj.

Kapadocja - Ró?owa Dolina
Po powrocie z Avanos wybrali?my si? do Ró?owej Doliny (w jedn? stron? zawióz? nas Mithat, a wrócili?my autostopem). Przypuszczam, ?e nazwano tak t? dolin? ze wzgl?du na kolor, jaki przybiera podczas zachodu s?o?ca. Ró?owa Dolina s?ynie z w?a?ciwo?ci magnetycznych i magicznych. Gdy si? tam wybierali?my, Olaf ostrzega? nas, ?e mo?emy si? zgubi?, gdy? czasem ma si? wra?enie, ?e wraca si? z doliny inn? drog? ni? ta, któr? si? do niej sz?o. Krajobraz si? zmienia i nie mo?na go pozna?. Wygl?da tak, jakby wszystko odbija?o si? w lustrze. I to jest prawda! O ma?y w?os a pok?óciliby?my si? o to, ?e wracamy z?? drog?.

Kapadocja - Zilve
Wieczorem Mithat zoranizowa? nam barbecue (6 $ od osoby) w Dolinie Mi?o?ci, nazwanej tak ze wzgl?du na falliczne kszta?ty tamtejszych form skalnych. By? to bardzo mi?y wieczór sp?dzony w mi?ym towarzystwie.

Trzeciego dnia cz??? naszej grupy zwiedza?a muzeum na ?wie?ym powietrzu w Göreme. Wieczorem wsiedli?my do autobusu i pojechali?my do Fethiye nad Morzem ?ródziemnym (10 h, 19 $).


Do początku

Poprzednia strona
 1 2 3 4 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Odyseja - 3200 lat pó?niej, czyli rowerem do Troi Przewodnik Tarnów-Przemy?l-Suczawa-Bukareszt-Stambu?-Tbilisi Sam z samym, sob? czyli rowerem przez Turcj?   Pozostałe...
Tej autorki: Po?udnie W?och i Sycylia - wrzesie? 1997 Pó?wysep Iberyjski - wrzesie? 1996 Meksyk - listopad '98

Opracowanie: Anna Szczypi?ska
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa "dobre rady".
Wszystkie "rady" i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 1999-11-28