Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Podró? do Turcji - lipiec 1999
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Arabka
Nasza podró? do Turcji rozpocz??a si? od przestudiowania rozk?adu jazdy poci?gów w Internecie.
Mieli?my jecha? mi?dzynarodowym do Novych Zamków na S?owacji, a potem przesi??? si? do mi?dzynarodowego do Bukaresztu, za ka?dym razem kupuj?c bilet od granicy do granicy, ?eby by?o taniej. Ca?e te przygotowania spali?y na panewce ju? w pierwszych minutach naszej podró?y, kiedy to poci?g z Warszawy do Budapesztu przez Nove Zamki, którym mieli?my jecha?, opó?ni? swój odjazd o 2 godziny i sta?o si? jasne, ?e nie zd??ymy na ten drugi. Postanowili?my wi?c jecha? a? do Budapesztu i tam zdecydowa?, co dalej.

Mieli?my bilet tylko do Zebrzydowic (33,8 z?) oraz mi?dzynarodowy Zebrzydowice-Petrovice (7 z?), którego nikt nie sprawdza?. W Petrovicach kupili?my u kanara bilet do Cadcy (68 KC), a w Cadcy tylko do Novych Zamków, poniewa? kanar s?owacki oskuba? nas ze s?owackich koron. Wzi?? za przejazd po 300 KS na odcinku, który w kasie kosztuje 180 KS. Polecam wi?c wysi??? na granicy i kupi? bilet w kasie.

Poniewa? nie mogli?my kontynuowa? podró?y do Budapesztu tym poci?giem, wysiedli?my w Novych Zamkach, pobrali?my pieni?dze z bankomatu i za godzin? wsiedli?my do podmiejskiego, który jecha? do Sturova (30 KS). Tam autobusem miejskim dotarli?my do granicy (9 KS) i przep?yn?li?my promem przez Dunaj (20 KS) do Estergom na W?grzech.

Z Estergom autobus zawióz? nas do Budapesztu za jedyne 366 forintów. Tam po 4 godzinach wsiedli?my do mi?dzynarodowego do Bukaresztu, kupuj?c bilet tylko do granicy, czyli do Lokoshazy (1500 F). Okaza?o si?, ?e nasze problemy sko?czy?y si? w?a?nie w rumu?skim poci?gu, chocia? my?leli?my, ?e b?dzie odwrotnie. W Lokoshaza kanar "pozwoli?" nam przejecha? na rumu?sk? stron? do Curtici za 800 F. Na granicy zatrzyma? dla nas poci?g, aby?my zd??yli wymieni? pieni?dze i kupi? bilety do Bukaresztu (10$).

Bukareszt
I tak po dwóch nocach sp?dzonych w poci?gach dotarli?my rano do stolicy Rumunii. Tam te? bez trudu znale?li?my autobus do Stambu?u. Troch? czasu zaj??o nam jednak poszukiwanie tego najta?szego. Wszyscy bowiem chcieli nam sprzeda? bilet za 25 $, tymczasem uda?o nam si? kupi? je za 15 $. Ró?nica w cenie wzi??a si? chyba st?d, ?e podczas gdy inne autobusy odje?d?a?y co godzin?, nasz by? tylko jeden - o godzinie 14.

Poniewa? mieli?my ok. 5 godz. do odjazdu autobusu, postanowili?my zwiedzi? miasto. Udali?my si? wi?c na ?niadanie do McDonalda, a potem do s?ynnego Pa?acu Ceausescu. S?ynnego ze wzgl?du na swoje gabaryty i bogactwo. Jest tam w ?rodku dywan, który wa?y 10 ton! Potem pochodzili?my troch? po mie?cie, zwiedzili?my kilka cerkwi. Po tych kilku godzinach sp?dzonych w Rumunii musz? przyzna?, ?e kraj ten bardzo mi si? podoba? i czu?am si? bezpiecznie. Zw?aszcza na dworcu, gdzie jest du?o policji.

O 14.00 wsiedli?my do autobusu i ruszyli?my dalej, tyle tylko, ?e w powi?kszonym sk?adzie. Okaza?o si? bowiem, ?e tym samym autobusem jedzie jeszcze 8 ch?opaków z Polski.
I tak rano, ok. 6.00 dojechali?my do Stambu?u - po 56 godzinach podró?y.

 1 2 3 4 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Odyseja - 3200 lat pó?niej, czyli rowerem do Troi Przewodnik Tarnów-Przemy?l-Suczawa-Bukareszt-Stambu?-Tbilisi Sam z samym, sob? czyli rowerem przez Turcj?   Pozostałe...
Tej autorki: Po?udnie W?och i Sycylia - wrzesie? 1997 Pó?wysep Iberyjski - wrzesie? 1996 Meksyk - listopad '98

Opracowanie: Anna Szczypi?ska
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa "dobre rady".
Wszystkie "rady" i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 1999-11-28