Ostatni wybuch wulkanu na Azorach by? przed 500 laty, ale obszar ten zalicza si? do czynnych wulkanicznie. To, ?e "ziemia si? tam gotuje", wida? w paru miejscach: obok wulkanicznych jezior (zapadni?te kratery, nape?nione wod? deszczow?) mo?na zobaczy? i poczu? (zapach zgni?ych jajek) fumarole. Z otworów w ska?ach wydobywaj? si? gazy wulkaniczne, pomieszane z par? wodn?, gotuj?ce si? z prawdziwie piekielnym bulgotem. Mog? mie? od 200 do 800 stopni Celsjusza. Nad brzegiem Lagoa das Furnas gotuj? si? ska?y, piasek i b?otniste ka?u?e. Miejscowi przyje?d?aj? tam na pikniki, przywo??c ze sob? g?sty gulasz w garnku. Ten garnek zakopuj? w gor?cej ziemi, a po paru godzinach odkopuj? i jedz?. Gdy tam byli?my, to akurat jakie? dwie klasy szkolne gra?y w pi?k? no?n?, czekaj?c na upieczenie si? potraw. Podobno w sezonie i tury?ci mog? si? na co? takiego za?apa?.

Z niektórych fumaroli wydobywa si? siarka i inne minera?y, ska?y s? wtedy pokryte grub? warstw? ró?nokolorowych osadów. Miejscowo?? Furnas jest ma?ym kurortem, gor?ce ?ród?a o ró?nej temperaturze i sk?adzie lecz? reumatyzm i egzemy. Przed domem zdrojowym z umieszczonych w skale kranów wyp?ywaj? - w celach demonstracyjnych - ró?ne rodzaje wód. Wisi tam te? szyld: "Prosz? nie my? tu naczy? i nie pra?!".

Na Azorach nie ma, niestety, gejzerów. Za to mo?na pop?ywa? w paru odkrytych basenach z ciep??, podgrzewan? przez gor?ce ?ród?a wod?.

Odbyli?my te? par? w?drówek po obrze?ach kraterów ró?nych wulkanów. Zwykle w ?rodku takiego krateru materia? skalny zapada si? - powstaj? tam wtedy jeziora wulkaniczne. Obrze?a kraterów s? poro?ni?te lasami iglastymi.

Niektóre mo?na obej?? dooko?a, je?li ma si? kondycj?, bo ich obwód jest d?ugo?ci 10-20 km, do tego dochodzi bardzo strome wspi?cie si? na wysoko?? 800 m n.p.m. (od praktycznie 0 m n.p.m.) oraz równie strome zej?cie z góry. Autobusy, którymi si? na Azorach poruszali?my, ??cz? ze sob? wsie nad brzegiem morza, w góry nie je?d??.

Chcieli?my te? obejrze? delfiny i wieloryby, przep?ywaj?ce w pobli?u. Okaza?o si? jednak, ?e w swych w?drówkach mijaj? one Azory od maja do pa?dziernika; i trudno przewidzi?, kiedy dok?adnie.

Na Azorach nie ma prawie w ogóle ptaków i innych zwierz?t. Archipelag jest zbyt oddalony od Europy i Afryki. Tak?e bujna ro?linno?? subtropikalna nie pochodzi z wyspy, ale zosta?a w ci?gu 500 lat przywieziona przez osadników. W XV wieku wyspa by?a poro?ni?ta lasami.

Mieszkali?my w hotelu nad brzegiem oceanu, po?o?onym naprawd? tak malowniczo, jak obiecywa?y zdj?cia w katalogu. Dzikie, czarne ska?y, o które z hukiem rozbija?y si? fale, zielone terasy, bia?y hotel z basenem... Nawet deszcz w takiej oprawie wygl?da malowniczo... Pogoda by?a bowiem wiosenna: ?agodne temperatury, deszcz i dwa dni s?oneczne, w?a?ciwie nawet upalne. Ach, po prostu pi?knie. Wulkan, niestety, nie wybuch?. Ale mo?e kiedy?, w innym zak?tku ?wiata?