Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Mój malijski przewodnik
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Niedo?wiadczony Europejczyk gotów jest umówi? si? z mieszka?cem Afryki na konkretn? godzin?, a potem ju? 15 minut po up?yni?ciu terminu pomstowa? na niepunktualno?? mieszka?ców Czarnego L?du. Po 2 godzinach Europejczyka dopada rezygnacja, wynikaj?ca z przekonania, ?e jego czarny brat uda? si? niechybnie ze ?wie?o otrzyman? zaliczk? na poszukiwanie kolejnych naiwnych i absolutnie nie zamierza ju? wróci?, ?eby wywi?za? si? ze swoich obowi?zków. Jednak czas w Afryce mierzy si? zupe?nie inaczej. Przyrz?dem stosownym do pomiaru czasu zdaje si? by? raczej kalendarz ni? zegarek. Pretensje i strach Europejczyka z powodu kilkugodzinnego opó?nienia bardzo rzadko spotykaj? si? ze zrozumieniem ludzi Afryki. By?em na to przygotowany, czyta?em o tym. Jednak gdy przewodnik znika wraz ze znaczn? cz??ci? pieni?dzy przeznaczonych na podró?, trudno pozby? si? obaw. Tym razem Alex nieco nas rozczarowa?.

Nie na d?ugo jednak. Ju? nast?pnego dnia, gdy rozpoczynali?my nasz? podró?, miejscowy sprzedawca przyniós? nam zapas wody do picia, który mia? nam starczy? na niespe?na dwa tygodnie. Gdy zap?acili?my umówion? cen?, za??da? dodatkowej op?aty za dostarczenie towaru do samochodu. Ju? chcia?em rozpocz?? negocjacje, gdy wtr?ci? si? Alex. Nie wiem, co powiedzia?, poniewa? pos?u?y? si? ca?kowicie obcym mi, murzy?skim j?zykiem. Dostawca wody oddali? si? jednak bez s?owa, rezygnuj?c z jakichkolwiek dodatkowych korzy?ci. Ju? wtedy zacz??em przeczuwa?, ?e Alex stanie si? nie tylko naszym przewodnikiem, ale tak?e opiekunem w tym zupe?nie przecie? nieznanym nam ?wiecie.

Jednym z celów naszej podró?y by?o odwiedzenie kraju Dogonów - ludu o niezwykle starej i bogatej kulturze i wierzeniach. W ka?dej z dogo?skich wsi mo?na spotka? szefa wioski, uzdrowiciela oraz wró?bit?. Zainteresowa?a nas szczególnie ta trzecia funkcja. Ka?dy chcia?by wiedzie?, co go w ?yciu czeka, rzadko kiedy nadarza si? okazja porozmawiania na ten temat z prawdziwym afryka?ski przepowiadaczem przysz?o?ci. U wró?bity byli?my z Alexem dwukrotnie. W trakcie pierwszego spotkania twardo postanowi?em milcze? jak egipski sfinks. Pomy?la?em, ?e je?li b?d? z pokerow? twarz? jedynie s?ucha? tego, co afryka?ski szaman ma do powiedzenia, nie dam szansy ?adnym jego szarlata?skim sztuczkom i tym samym skompromituj? ca?y ten proceder. Wró?bita jednak porzuci? ogólne stwierdzenia o czekaj?cej mnie pomy?lno?ci i wspomnia? o kilku bardzo osobistych szczegó?ach mojego ?ycia. Trudno by?o oprze? si? pokusie wdania si? w dyskusj?. Alex s?u?y? za t?umacza. Szybko jednak zorientowa?em si?, ?e jest kim? znacznie wi?cej ni? t?umaczem, ?e staje si? emocjonalnie zaanga?owany w to, co si? dzieje. Ca?ym sob? okazywa? ch?? pomocy w rozwi?zaniu problemów duszy, w odczytaniu z cz?sto niejasnych s?ów wró?bity prawd, które mog?yby pomóc. W jego zachowaniu pojawi? si? ten szczególny rodzaj wiary, który s?u?y przede wszystkim bli?niemu b?d?cemu w potrzebie. Wiary nieopieraj?cej si? na poczuciu wy?szo?ci swojej religii czy kultury, ale na nieprzepartej ch?ci niesienia pomocy przyjacio?om. Chyba wtedy po raz pierwszy przysz?o mi do g?owy to s?owo. Czy cz?owiek wychowany w kulturze tak innej od mojej mo?e sta? si? moim przyjacielem?


Do początku

Poprzednia strona
 1 2 3 4 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Spotkania z Afryk? Pist? do Timbuktu Mali - miejsca
Tego autora: Mali - miejsca

Opracowanie: Micha? Chodakowski

Autor zaprasza na stronę: http://www.pretor.pl/michal
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 1999-08-01