10. Gdzie zatrzyma? si? w Stambule
W ma?ej uliczce pomi?dzy Hagia Sophia i lini? tramwajow? sta? poszukiwany przeze mnie Yuzelt Hostel. Mi?e wn?trze, sympatyczna obs?uga. Dosta?em ?ó?ko w pokoju 6-osobowym (trzy dwupi?trowe ?ó?ka) razem z Amerykanami. Pokój ciasny, ale czysty. Po?ciel ?wie?a, sprz?tane codziennie, zadbane prysznice. By?o to te? ostatnie miejsce, gdzie znalaz?em europejskie kible (muszle klozetowe). Dalej na wschód - wy??cznie porcelanowe miski z dziur? na odp?yw i miejscem na stopy - z regu?y brudne jak nieszcz??cie, cho? niektórzy twierdz?, ?e s? najhigieniczniejsze. Pokój kosztowa? 6 $. Mo?na tam si? by?o opra? (ubrania dawa?o si? rano do prania, odbiera?o wieczorem wyprasowane i pachn?ce) ? cena, zdaje si?, 4 $. Mo?na by?o nada? e-mail (3 $), mo?na by?o zadzwoni? za granic? (licznik pod??czony do telefonu) - rzecz nie tak ca?kiem naturalna, bo oficjalnie dzwoni si? z budki za pomoc? kart kupowanych w kioskach. Nie wszystkie kioski te karty sprzedaj?, a jak ju? s?, to maj? zawy?on? cen?. Adres hostelu to Caferiye Sokak 6/1. W przewodniku "Lonely Planet? napisano, ?e Yuzelt jest fajny i tani, ale ha?a?liwy. Istotnie, na parterze znajdowa?a si? mi?a knajpka hotelowa z tanim piwem Carlsberg, w której wieczorem urz?dzano balangi do pó?na. Moi Amerykanie, poniewa? i tak nie mogli spa?, brali udzia? w tych balangach, a odsypiali w dzie?.
Nie pasowa? mi ten styl i nazajutrz przenios?em si? do innego hostelu - Orient Hostel. Kosztowa?o 6,5 $, ale w to wliczone by?o ?niadanie. ?niadanie serwowane jest w kawiarni na dachu ze wspania?ym widokiem na morze i azjatyck? cz??? Stambu?u. W sk?ad ?niadania wchodzi bu?ka, jajko na twardo, kostka mas?a, d?emu i kawa lub herbata, do wyboru. Ceny umiarkowane, cho? mog?yby by? ni?sze. Dla odmiany, w piwnicy znajduje si? klub dla mniej wybrednych: alkohol, ?ciany bez okien, g?o?na muzyka i raz w tygodniu taniec brzucha w wykonaniu ameryka?skich tancerek, udaj?cych Turczynki. Pokoje ciasne, cho? s? i dwuosobowe, jak kto bogaty. Mnie przysz?o spa? na pod?odze (za t? sam? cen?!), ale na pierwszym pi?trze wypatrzy?em roz?o?yst? kanap? i zaanektowa?em j?. Wyspa?em si? jak lord! W obu hotelach s? przechowalnie baga?u oraz bezp?atne sejfy na kosztowno?ci. Lepiej zamyka?, ?eby nic nie zgin??o. Odnios?em wra?enie, ?e obs?uga nie zawsze panowa?a nad t?umem go?ci. Naprzeciw hostelu mie?ci si? pralnia i biuro podró?y, oferuj?ce najta?sze chyba bilety do Iranu (25 $/one-way), tak?e kilka sklepów. Do hostelu trudno trafi?. Najpierw trzeba i?? w kierunku Blue Mosque, potem skr?ci? w stron? hotelu "4 Seasons", obej?? go i i?? drog? w dó?, pytaj?c o hostel. Adres: Akbyik Caddesi 13.