Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Spacerkiem po Wilnie
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Polski ko?ció? ?w. Ducha
Dojrza?y barok reprezentuje tak?e ko?ció? ?w. Ducha z XVIII w., jedyny, w którym nabo?e?stwa odprawiane s? wy??cznie po polsku. Wst?pi?em tam, by przez chwil? odpocz?? w pachn?cym ?wiecami i starzyzn? wn?trzu i poczu? atmosfer? "polskiego Wilna". M?ody ksi?dz, zapewne importowany z kraju (zero akcentu) odprawia? msz? dla kilkunastu osób, g?ównie staruszek. "Dy?uruj?c?" przed polskim ko?cio?em babule?k? postanowi?em wesprze? 2 litami. Zrobi?o mi si? troch? g?upio, gdy zobaczy?em, ?e u niej na kolanach, w jakim? zniszczonym kartoniku le?a?y (dla zach?ty) du?e monety 5-litowe. Babcia d?ugo i bardzo wylewnie dzi?kowa?a mi po rosyjsku za datek. Pó?niej, gdy rozmieni?em wi?ksze nomina?y, okaza?o si?, ?e wielkie 5-tki to centy (grosze), a nie lity. Chyba jednak litewscy ?ebracy nie s? tak zach?anni jak polscy.

Bardzo pi?kne by?y tak?e te rewiry wile?skiej starówki, które nie zosta?y dot?d poddane renowacji (prowadzonej od pocz?tku lat 80. g?ównie przez polskich konserwatorów). W?skie, kr?te uliczki, zabudowane czasem wr?cz rozsypuj?cymi si? domami, tworzy?y ci?g niezwyk?ych linii, ?uków, ukosów. Tak niezwyk?? geometri? w Polsce spotka? mo?na np. w Toruniu, cho? pod wzgl?dem architektonicznym nic tych dwóch miast nie ??czy.

Ko?ció? ?w. Anny i Bernardynów
W nieodnowionej, wschodniej cz??ci Starego Wilna znajduj? si? s?siaduj?ce ze sob? dwa pó?nogotyckie ko?cio?y - ?w. Anny i Bernardynów, obydwa niezbyt du?e, ceglane, mocno spó?nione (pod koniec XVI w., gdy je wznoszono, w Polsce ?egnano ju? renesans). O tym pierwszym Litwini lubi? powtarza?, ?e Napoleon tak si? nim zachwyci?, ?e chcia? go przenie?? na d?oni do Pary?a. Znaj?c sk?onno?? Francuzów do sk?adania deklaracji bez pokrycia, specjalnie bym si? nie ekscytowa? t? wypowiedzi?, ale niew?tpliwie niewielki ko?ció?ek zas?uguje na uwag?, zw?aszcza jego ozdobna fasada z dramatycznie przenikaj?cymi si? ornamentami. Mnie jeszcze bardziej urzek? s?siedni ko?ció? Bernardynów z pi?knym, stonowanym wn?trzem i ?wietnie komponuj?cymi si? pami?tkami po wile?skich plastykach (ko?ció? w czasach radzieckich by? u?ytkowany przez tutejsz? ASP).

Obok obu ?wi?ty? ustawiony jest pomnik Adama Mickiewicza, troch? dziwny, bo wieszcz nie stoi na cokole i mocno si? biedak podpiera. Jeszcze dalej warto wst?pi? do pomalowanej na bia?o XV-wiecznej cerkwi (prawos?awni pojawili si? na Litwie w po?owie XIV w., jeszcze przed katolikami), gdzie pochowana jest prawos?awna ?ona króla Aleksandra Jagiello?czyka. W innej z cerkwi miasta - wed?ug legendy - ochrzczony zosta? Murzyn, pó?niejszy dziadek Aleksandra Puszkina.

Pomnik Mickiewicza
By wybra? si? na cmentarz na Rossie, wróci?em na dworzec. Spod dworca wsiad?em w jad?cy tam (wed?ug informacji przewodnika "Pascala") autobus. Niestety, nie wszystkie przewodniki s? doskona?e - autobus wywióz? mnie gdzie? daleko poza centrum, w jakie? do?? bezludne i mocno zalesione rejony, które zgodnie z planem miasta nie mia?y nic wspólnego z Ross?. Przy braku czasu (by?o ju? oko?o po?udnia), ograniczonych mo?liwo?ciach porozumienia si? i narastaj?cemu zm?czeniu, zrezygnowa?em z dalszych poszukiwa? s?ynnej nekropolii (mo?e nast?pnym razem?).

Czekaj?c na powrotny autobus do centrum, dok?adnie obejrza?em sobie wile?ski kiosk (nale??cy zapewne do ichniego RUCH-u). Niewiele tam prasy, polskiej nie ma prawie w ogóle (poza paroma lokalnymi dziennikami i polsk? edycj? "Playboya"), z jednego z czasopism po?wi?conych kinu wyziera?o natr?tnie nazwisko "Melas Gibsonas". Chc?c zabra? z Wilna par? polskich pami?tek, spyta?em kioskark?: "Ar ju's kalbate angliskai, lenkiskai?". Na szcz??cie zna?a ten drugi j?zyk i ju? po chwili, uradowana, wile?sk? polszczyzn? usi?owa?a mi sprzeda? wszystko, co mog?o mie? jakikolwiek zwi?zek z j?zykiem polskim.

Gdy znów znalaz?em si? na starówce, postanowi?em wdrapa? si? na Wzgórze Zamkowe, gdzie z dawnej siedziby ksi???t litewskich zachowa?a si? jedynie niespecjalnie imponuj?ca gotycka Zachodnia Wie?a. Nieco ?mudne wdrapywanie si? (w??ykiem) na wierzcho?ek góry rekompensuje rozleg?y widok na ca?e miasto.


Do początku

Poprzednia strona
 1 2 3 4 5 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Z pr?dem U?y Estonia - via Baltica Litwa   Pozostałe...

Opracowanie: Tomek Hankiewicz
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2001-04-08