Bardzo przydatna karta, je?eli chodzi o zwiedzanie ró?nego rodzaju muzeów, cho? nie ka?dy o tym wie.

Postanowili?my zwiedzi? pa?ac su?tana Topkapi. Podchodzimy do kasy; bilet wst?pu plus zwiedzanie haremu kosztuje ponad 6 milionów lirów, czyli jakie? 10 USD. Uzbrojeni w karty ISIC (na karcie jest znaczek UNESCO - organizacji przy ONZ do spraw kultury) podchodzimy do kasy, pytamy si? o zni?ki dla studentów, a tam pani grzecznym "no discount" daje nam do zrozumienia, ?e ?adne zni?ki nam nie przys?uguj?. Ale nie poddali?my si?, udali?my si? w kierunku osoby, która sprawdza?a bilety, i nim si? zorientowali?my, byli?my ju? po drugiej stronie bramki.

Tak oto zwiedzili?my Topkapi (przy wej?ciu do haremu musieli?my jednak zap?aci? 2,25 mln). W podobny sposób weszli?my jeszcze do Haghii Sophii (4 miliony lirów w kieszeni). Niestety, nie jest to regu?a. Próbowali?my w Kapadocji przy wej?ciu do podziemnych miast i nie uda?o nam si?.

Proponuj? uzbroi? si? w kilka kart (euro26, go25 i ISIC) i próbowa?.

Bardziej niezb?dny ni? szczoteczka do z?bów. Wst?p do wszystkich muzeów dla obcokrajowców kosztuje 300 funtów, a na ISIC tylko 15. (spotkali?my si? z tym, ?e bileterzy nie chcieli nam sprzeda? ulgowych biletów, ze wzgl?du na to, ?e karta by?a wypisana odr?cznie, a nie na maszynie - tak by?o np. w muzeum w Palmyrze).

Autostop nie jest zbyt trudnym sposobem podró?owania i chyba jest bezpieczny (my nie mieli?my ?adnych k?opotów, podobne wra?enia mieli napotkani tury?ci). Niestety, podczas ?apania stopa bardzo przydatna jest obecno?? p?ci pi?knej. Je?eli podró?uje dwóch facetów (tak by?o w naszym przypadku), to trzeba uzbroi? si? w odrobin? cierpliwo?ci.

Kolejna przeszkoda, z jak? si? spotkali?my, wi??e si? z tym, ?e kierowcy nie chc? zabiera? turystów bezinteresownie, ale od razu wymieniaj? kwot? (wcale niema??), za jak? mog? nas podwie?? (szczególnie w Jordanii).

W drodze powrotnej chcieli?my jeszcze odwiedzi? gór? Nemrut Dagi w po?udniowej Turcji, dlatego te? postanowili?my wyjecha? z Syrii przez przej?cie Tal Al Abiad, znajduj?ce si? tu? pod Saniurf? w Turcji. Na mapie droga do tego przej?cia wydawa?a nam si? jedn? z g?ówniejszych. Niestety, w rzeczywisto?ci jest inaczej. Przej?cie jest czynne tylko trzy godziny dziennie, mi?dzy 11 a 14. Ale to jeszcze nie koniec k?opotów. Nie uda?o nam si? przedosta? tym przej?ciem do Turcji, poniewa? stra?nicy po tureckiej stronie nie mieli nalepek wizowych. Odes?ano nas do przej?cia Kilis lub Bab Al Hawa (200 kilometrów w linii prostej). Ostatecznie pod Nemrutem byli?my prawie dwa dni pó?niej, ni? planowali?my.