Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Korsyka - dzika wyspa
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Dlaczego wybrali?my si? na Korsyk?? Mi?dzy innymi dlatego, ?e nie by? tam wcze?niej nikt z naszych znajomych, a w ksi?garniach trudno znale?? jakiekolwiek polskoj?zyczne przewodniki o tej wyspie. Z informacji dost?pnych g?ównie we francuskim Internecie wiedzieli?my natomiast, ?e wyspa jest pi?kna. Ju? staro?ytni ?eglarze greccy nazywali j? Kaliste ("przepi?kna").

Na Korsyk? dostali?my si? przez W?ochy. Po podró?y autokarem i poci?gami, z przerwami w Wenecji, Florencji, Pizie, dotarli?my do ogromnego portu promowego w Livorno. Z Livorno regularne po??czenia promowe obs?uguj? dwie firmy: Corsica & Sardinia Ferries oraz Moby Lines. My wybrali?my t? pierwsz? - oferowa?a wi?cej rejsów, a jednocze?nie by?a troch? ta?sza. Bilety kupili?my jeszcze w Polsce. Koszt biletu dla dwóch osób w obie strony ze wszystkimi taksami portowymi (a stanowi? one znacz?c? cze?? ceny) to 198 DEM.

Czterogodzinny rejs ju? sam w sobie okaza? si? atrakcj? - prom by? nowoczesny, morze spokojne, a s?o?ce ani razu nie schowa?o si? za chmury. W oddali wida? by?o w?oskie wyspy Capraia i Elba, a po trzech godzinach zza horyzontu zacz??a wy?ania? si? zielona góra... To by?a Korsyka. Na jej zboczu wida? by?o ju? miasto Bastia.

Bastia jest o wiele przyjemniejsza, ni? wynika?oby to z przewodników, cho? tak naprawd? warto tu sp?dzi? najwy?ej jeden dzie?. Zaraz po opuszczeniu portu wychodzi si? na ogromny, otoczony starymi palmami i platanami Plac St. Nicholas, gdzie po po?udniu mo?na - siedz?c w jednej z wielu kafejek - obserwowa? graj?cych w kule. My udali?my si? na dwugodzinny spacer - przez malowniczy stary port, starówk? z w?skimi uliczkami, nad którymi wysoko przeci?gni?te by?y sznury z susz?cym si? praniem, a? po Cytadel?, z której wida? wspania?? panoram? miasta. Bastia jest du?ym miastem, z wieloma sklepami i niezliczon? ilo?ci? restauracji. Jest to równie? wa?ny w?ze? komunikacyjny, z lotniskiem, portem promowym, dworcem kolejowym i kilkoma firmami, prowadz?cymi lokalne linie autobusowe. Je?li jednak szukasz prawdziwego odpoczynku, z dala od zgie?ku cywilizacji, musisz pojecha? dalej na pó?noc - co te? i my uczynili?my.

Na Korsyce zatrzymali?my si? w go?cinnym Maison St. Hyacinth (Dom ?w. Jacka). Jest to hotel znajduj?cy si? 6 kilometrów od Bastii, 2 kilometry od miasteczka Miomo. Od dwóch lat prowadz? go polskie siostry zakonne. Maison St. Hyacinthe po?o?ony jest w górach na terenie rajskiego trzyhektarowego ogrodu ze starymi palmami i stuletnimi drzewami oliwnymi. Okaza? si? prawdziw? oaz? ciszy i spokoju, a tego w?a?nie szukali?my. Za pokój dwuosobowy z wy?ywieniem dwa razy dziennie p?acili?my 360 FRF, co - jak na Korsyk? - jest raczej nisk? cen?. Gor?co polecamy to miejsce wszystkim globtroterom (tel. 04 95 33 28 29, e-mail: MSHCORSE@aol.com).

Maison St. Hyacinthe to bardzo dobry punkt wypadowy do zwiedzania Korsyki, a zw?aszcza jej pó?nocnej cz??ci. Siostry codziennie bezp?atnie dowo?? go?ci hotelowych do pobliskiego Miomo, sk?d kursuj? autobusy do Bastii i innych miejscowo?ci po?o?onych na Cap Corse. Poniewa? transport publiczny na wyspie jest skromny, za drobn? op?at? kilkakrotnie korzystali?my z samochodów posiadanych przez MSH. Siostra Katarzyna, "etatowy kierowca" MSH, je?dzi po korsyka?skich serpentynach na tyle szybko (ale i bezpiecznie), ?e chwilami czuli?my si? niczym na planie filmu "?andarm z Saint Tropez".

 1 2 3 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Europa z biletem Interail Wej?cie na Mont Blanc Korsyka   Pozostałe...
Tych autorów: Korsyka

Opracowanie: Gra?yna i Krzysztof Bielawscy
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2002-01-23