Nast?pnego dnia wybra?am si? do stolicy Cypru. Z centralnego
bulwaru nadmorskiego w Larnace odje?d?aj? do Nikozji autobusy i
niewielkie busiki (cena 4 funty). Podobnie jak w przypadku
autobusów podmiejskich, kursuj? one tylko do wczesnych godzin
popo?udniowych. Do stolicy prowadzi autostrada, ale kierowca
jecha? boczn? drog? przez malownicze wioski i miasteczka.
Wkrótce pojawi?y si? nowoczesne przedmie?cia Nikozji. Wida?, ?e
miasto bardzo si? rozwin??o i rozbudowa?o w ostatnich latach.
Autobus doje?d?a do dawnych fortyfikacji miejskich, za którymi
rozci?ga si? najstarsza cz??? stolicy. Ci, którzy oczekuj?
urokliwego, ?ródziemnomorskiego miasta, pe?nego zabytkowych
domów z kamienia i w?skich uliczek, mog? poczu? si? rozczarowani.
Starówka to obszar otoczony co prawda imponuj?cymi wa?ami z
jedenastoma bastionami i trzema bramami, ale wype?niony w
wi?kszo?ci domami z XIX i XX wieku. Stary jest jedynie uk?ad
ulic i pojedyncze obiekty. Od jednej z bram biegnie turystyczny
deptak, przy którym znajduj? si? sklepy i restauracyjki. Ko?czy
si? na granicy. Tak, na granicy, poniewa? Nikozja jest miastem
podzielonym. Mur i zasieki oddzielaj? cz??? greck? od tureckiej.
Granica przebiega dok?adnie przez ?rodek Starego Miasta. Ze
specjalnego podwy?szenia, którego pilnuje uzbrojony ?o?nierz,
mo?na obserwowa? cz??? tureck?, co przypomina nieco Berlin w
latach 80. Obok znajduje si? niewielka ekspozycja historyczna i dobrze zaopatrzony punkt informacji turystycznej. Du?o lepszy widok roztacza si? z ostatniego pi?tra budynku domu towarowego, gdzie urz?dzono muzeum. Przez okna wychodz?ce na
cztery strony ?wiata mo?na ogl?da? panoram? Nikozji. Na stoku
wzgórza znajduj?cego si? za miastem Turcy u?o?yli ogromny
pó?ksi??yc, maj?cy przypomina?, do kogo nale?y ta cz??? stolicy.
Uliczki prowadz?ce do granicy s? zaniedbane, a przy samym murze
zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie, stoj? opuszczone,
cz?sto zrujnowane domy. Pas ziemi niczyjej jest du?o w??szy ni?
by? w Berlinie, ale i tak robi przygn?biaj?ce wra?enie. Dopiero
od niedawna mo?liwa jest wizyta w cz??ci tureckiej. Jedyne
przej?cie graniczne znajduje si? od zachodniej strony Starego
Miasta, w pobli?u hotelu Ledra Palace, i jest czynne tylko w
ci?gu dnia. Na spacer do cz??ci tureckiej, niestety, nie starczy?o
mi czasu - ostatni autobus do Larnaki, zgodnie z cypryjskim
zwyczajem, odje?d?a? bowiem o godzinie 16. Przesz?am si? natomiast po
Starówce, gdzie mo?na zobaczy? mi?dzy innymi Pa?ac Arcybiskupa,
kilka cerkwi oraz znany meczet Omayere z charakterystycznym
minaretem. Paradoksem jest fakt, ?e po stronie tureckiej
znajduje si? dawna katedra, meczet natomiast - po stronie
greckiej. Muzu?ma?sk? ?wi?tyni? mo?na zwiedzi? przywdziawszy
uprzednio specjalny strój i zostawiwszy na zewn?trz obuwie.
Modl?cy si? w nim m??czy?ni to przede wszystkim liczni na Cyprze
gastarbeiterzy z Azji.