29. Chwila w Londynie
W ten sposób uda?o mi si? wróci? do punktu wyj?cia. Troch? jeszcze zwiedza?em Londyn, ale niewiele, bo drogo. Po nast?pnych kilku godzinach znalaz?em si? w Winnipegu, gdzie te? s? dwa schroniska. Jakby tu kogo? przygna?o, to s?u?? jako przewodnik. Tym samym ko?cz? moje Sprawozdanie Robocze z podró?y do Iranu, zawiadamiaj?c jednocze?nie, ?e jest to próba przed Sprawozdaniem Artystycznym, które chcia?bym wyda? w formie ksi??ki, mo?e tak?e po angielsku, i na pewno ze zdj?ciami. Chcia?bym zawrze? w niej raczej moje osobiste wra?enia, rozmowy z napotkanymi lud?mi i opisy miejsc, które zwiedzi?em, pomin? natomiast - zamieszczone na TRAMPIE - informacje turystyczne. Wszystkim, którzy mieli cierpliwo?? doczyta? do ko?ca, serdecznie dzi?kuj?, a szczególnie tym, którzy przys?ali mi swoje uwagi i opinie o tym tek?cie.