W poni?szym tek?cie zawar?em kilka w?asnych wskazówek i spostrze?e? przydatnych w planowaniu wyjazdu do Nepalu. Bardziej szczegó?owe informacje dost?pne s? w przewodnikach.
Przygoda a bezpiecze?stwo
Ka?dy zainteresowany podró?? do Nepalu zadaje sobie pytanie, na ile bezpieczny b?dzie to wyjazd. Zw?aszcza osoby ufaj?ce zachodnim ?ród?om informacji maj? wielkie obawy przed napi?t? sytuacj? polityczn? w tym kraju. Owszem sytuacja jest bardzo napi?ta, dotyczy jednak Nepalczyków i umieszczanie tego kraju na jednej li?cie z ogarni?tym wojn? Irakiem jest ca?kowicie bezpodstawne. Wy?miali to wszyscy zapytani przez nas w Nepalu podró?nicy. Osobi?cie ca?kowicie polega?em na opiniach ludzi przebywaj?cych w tym kraju a najnowsze informacje znajdowa?em na forum Lonelyplanet, uaktualnianym bez przerwy. Nie warto ufa? komercyjnym serwisom informacyjnym, one zawsze przedstawiaj? wszystko w czarnych barwach, po to tylko, aby si? lepiej sprzeda?! Istotne problemy dla turysty to utrudnienia w komunikacji drogowej (podczas jednego ze strajków musieli?my czeka? dwa dni a? "otworz?" ulice), pozamykane przez 2-3 dni sklepy i ewentualna op?ata w razie napotkania maoistów na szlaku górskim w wysoko?ci 1000 rupii/os; mo?na si? targowa?, daj? np. zni?ki dla studentów (otrzymuje si? kwitek potwierdzaj?cy uiszczenie "sk?adki", potrzebny w razie ponownej konfrontacji, czyli p?aci si? najwy?ej raz). Od pocz?tku trwania konfliktu do dzi? ?aden turysta nie ucierpia? z r?ki maoisty. Cierpi? natomiast Nepalczycy, uciskani z jednej strony przez skorumpowany i zacofany rz?d, z drugiej za? przez maoistów. Do tego dochodzi olbrzymi spadek liczby turystów, odstraszanych skutecznie przez ??dne sensacji zachodnie media, a olbrzymia cz??? spo?ecze?stwa jest zale?na od podró?nych. Najlepsze co mo?emy zrobi?, aby pomóc ludno?ci tego kraju, to uda? si? do Nepalu!
Wyjazd a pieni?dze
Ka?da podró? wi??e si? z wydatkami. Ma?o kto zdaje sobie jednak spraw?, ?e nie s? one wcale tak du?e, jakby si? mog?o wydawa?. Dla sceptyków krótki kosztorys: mój pierwszy du?y wyjazd do Mongolii i Chin (czas trwania - sze?? tygodni), kosztowa? w sumie 500USD. Zesz?oroczna, 10 tygodniowa podró? do Chin, kosztowa?a ok. 1000USD. Obie trasy prowadzi?y l?dem (kolej transsyberyjska). Tegoroczna trzymiesi?czna wyprawa do Indii i Nepalu, by?a najdro?sz? jak? dotychczas odbyli?my, a to z powodu konieczno?ci zakupu biletu lotniczego. Pierwotnie planowali?my jecha? l?dem, co jest znacznie bardziej ekscytuj?ce ni? przelot. Niestety po dok?adnych kalkulacjach okaza?o si?, ?e samolot b?dzie ta?szym rozwi?zaniem. Najta?sze po??czenie do Delhi uda?o nam si? znale?? w oddziale jednego z du?ych m?odzie?owych biur turystycznych. Za przelot Wroc?aw - Frankfurt, Frankfurt - Delhi i z powrotem, zap?acili?my 725 USD/os (przy b. s?abym kursie tej waluty). Poza sezonem cena jest znacznie ni?sza. Dodatkowo na ca?? reszt?, ??cznie z workiem prezentów (a jest co kupowa?) wydali?my ok. 1000 Euro/os.. Jeszcze raz przypominam, za trzymiesi?czny, niezapomniany wyjazd, podczas którego objechali?my doko?a ca?e Indie i zwiedzili?my, ogromn? cz??? Nepalu. Dziennie wydawali?my ?rednio ok. 5 Euro.
Wiem, ?e nie s? to ma?e kwoty dla przeci?tnego m?odego cz?owieka, lecz warto oszcz?dza? nawet przez kilka lat. Wspomnienia z takiej podró?y stan? si? bezcenne i pozostan? w pami?ci do ko?ca ?ycia!
Góry
Na pocz?tek kilka uwag co zabra? ze sob? na trzytygodniow? w?drówk?. Odpowied? brzmi: jak najmniej. Potrzebny jest oczywi?cie plecak, wysokie buty górskie (nie bra?bym niskich, szlak cz?sto bywa ?liski i b. ?atwo skr?ci? kostk?), jedna para d?ugich i krótkich spodni, bluza z polaru na ch?odne wieczory, trzy t-shirty, 2-3 par majtek i skarpetek (koniecznie specjalnych do trekkingu, warto wyda? na nie nieco wi?cej), czapk?, szalik, r?kawiczki, kurtk? (np. Gore Tex), ?piwór (najlepiej przywie?? w?asny lub kupi? na miejscu, mo?na te? wypo?yczy?, ale s? to ?piwory cz?sto z?ej jako?ci, nie prane i ci??kie; nie ma co liczy? na po?ciel w schroniskach, nawet je?li jest to ?mierdzi i z pewno?ci? nie zagwarantuje takiej wygody jak w?asny ?piwór) i UWAGA - koniecznie dobrze przylegaj?ce okulary przeciws?oneczne w wysokim filtrem UV (co roku kilku turystów traci wzrok od piekielnie silnego górskiego s?o?ca) oraz krem przeciws?oneczny z faktorem min. 30, a najlepiej bloker. Mnie nie pomog?a nawet dwumiesi?czna indyjska opalenizna i krem 20. Nos spali?em "na maho?" mimo intensywnego smarowania, a koledzy mieli krwawe rany od poparze?. Krem do opalania jest chyba jedyn? rzecz?, jak? lepiej kupi? w kraju. Na miejscu jest koszmarnie drogi, sprowadzaj? go bowiem tylko dla turystów, bo tubylcy raczej go nie potrzebuj?.