Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Lourdes - wizyta w mie?cie pielgrzymów
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Wn?trze cudownej groty
Gdy doje?d?amy do centrum, miasto sprawia wra?enie wielkiego odpustu. Wsz?dzie sklepy z dewocjonaliami. Tylu obrazów, ?a?cuszków i medalików nie spotka?em nigdzie do tej pory. Wida?, ?e miasto ?yje z pielgrzymów. Wchodzimy na teren sanktuarium i idziemy d?ug?, szerok? alej? w jego stron?. Nad ska?? góruje strzelista wie?a ko?cio?a z bia?ego marmuru, który w?a?ciwie sk?ada si? z trzech ko?cio?ów. S? dwa naziemne i jeden podziemny, po?wi?cony papie?owi Piusowi X, który by? propagatorem kultu Matki Boskiej. W czasie naszej przechadzki nie ma zbyt wielu ludzi, wi?c mo?emy dok?adniej obejrze? otoczenie budowli. Najbli?sza uroczysto?? to wieczorna procesja, któr? postanawiamy zobaczy?.

Poniewa? ko?ció? stoi na skale, sprawia wra?enie jeszcze wy?szego, ni? jest w rzeczywisto?ci. Obok przep?ywa rzeka o dosy? ?agodnym nurcie, a pod samym ko?cio?em, z boku, znajduje si? wej?cie do groty, w której Matka Boska ukaza?a si? ma?ej dziewczynce. Jest tam ju? wi?cej ludzi, którzy chc? wej?? lub pomodli? si? w pobli?u cudownej groty. Obok tego miejsca pali si? mnóstwo ?wiec. Ska?y nad grot? pokryte s? czarn? sadz? od unosz?cego si? dymu, a powietrze przesycone jest zapachem topi?cego si? wosku. ?wiece s? ró?ne - ogromne, przywiezione przez parafie, jak i ma?e, skromne, postawione tu przez pojedynczych ludzi jako ich pro?ba o wstawiennictwo do Matki Boskiej. Tu? obok jest specjalne miejsce, gdzie chorzy pozostawili swoje wózki inwalidzkie, kule i laski. Jest to pozosta?o?? po ich kalectwie, a te przyrz?dy zostawili tutaj specjalnie jako dowód swojego cudownego uzdrowienia.

Do tej pory specjalnie powo?ana komisja lekarska uzna?a 98 uzdrowie? za znacz?ce, a z tych kilkana?cie og?oszono prawdziwymi cudami. Sama grota jest miejscem pe?nym niezwyk?ego spokoju i robi wra?enie nawet na ludziach nie bardzo religijnych. W ?rodku groty wytryska cudowne ?róde?ko, którego woda odprowadzana jest rurami do kranów, sk?d mog? czerpa? j? pielgrzymi.

Wystawa sklepowa
Zbli?a si? czas wieczornej procesji i w otoczeniu ko?cio?a gromadz? si? t?umy ludzi. Wida? ró?ne twarze i s?ycha? g?osy w wielu j?zykach. Procesja ze ?wiecami przechodzi wokó? ko?cio?a, ?piewaj?c hymn Lourdes: "Ave! Ave! Ave Maria!" Pie?? ta powtarzana jest w j?zykach pielgrzymów, którzy w danej chwili s? obecni. S?yszymy tak?e polskie s?owa - znak, ?e s? tak?e Polacy. Rozgl?damy si? i... widzimy pielgrzymk? ze Szczecina. Za nimi przesuwaj? si? Hiszpanie, a po nich idzie du?a pielgrzymka w?oska z ogromn? ?wiec?. T?um jest du?y i musimy trzyma? si? blisko siebie, ?eby si? nie zgubi?. Zapada zmierzch i ?piewaj?cy ludzie ze ?wiecami robi? niesamowite wra?enie. Przy g?ównym wej?ciu do ko?cio?a gromadz? si? kalecy na wózkach. Czy wszyscy z nich czekaj? na cud? A mo?e przybyli tu, ?eby pozna? sens cierpienia? Procesja ko?czy si? b?ogos?awie?stwem w kilku j?zykach, w tym tak?e po polsku. Pod du?ym wra?eniem wracamy do sióstr i ka?dy z nas rozwa?a ju? sam to, co widzia? i prze?y?.

Nast?pnego dnia wczesnym rankiem, po ?niadaniu, udajemy si? znowu do ko?cio?a, ?eby przed odjazdem zobaczy? wszystko jeszcze raz, dok?adniej. Niedaleko g?ównego ko?cio?a, na pobliskim wzgórzu znajduje si? Droga Krzy?owa. Idziemy tam, ale nie?wiadomie mylimy kierunki i zaczynamy poznawa? Drog? Krzy?ow? od ko?ca. Gdy dostrzegamy swój b??d, jest ju? za daleko i nie chce nam si? wraca?. Po drodze spotykamy skupionych pielgrzymów, a ze wzgórza rozci?ga si? wspania?y widok na ca?e Lourdes i okolic?. Przy wej?ciu zatrzymuje nas m?ody Amerykanin, próbuje si? dowiedzie?, dlaczego on idzie w odwrotnym kierunku. Szybko wyja?niamy nieporozumienie. Opuszczamy miasto pielgrzymów, ale w naszej pami?ci pozostanie d?ugo widok ko?cio?a, groty, pie?? wieczornej procesji i sama atmosfera tego miejsca.


Do początku

Poprzednia strona
 1 2

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Europa z biletem Interail Wej?cie na Mont Blanc Korsyka - dzika wyspa   Pozostałe...
Tych autorów: Wietnam - podró? do lat m?odo?ci Moje Indie Jesie? w Granitowej Krainie   Pozostałe...

Tekst: Waldemar Rakoczy
Zdj?cia: Andrzej Skibi?ski
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2001-11-25