Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
U Cofanów w Amazonii
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Wojskowym herculesem lata si? do Amazonii. Na lotnisku w Tarapoa
Jeste?my w Ekwadorze - a wi?c a? korci, ?eby zobaczy? Amazoni?! A jak Amazoni? - to i s?ynn? i obro?ni?t? w histori? rzek? Napo. Chodzimy po Quito i ogl?damy oferty biur z wyprawami do Amazonii. W jednym takim biurze, nieco na uboczu, wdajemy si? w rozmow? z w?a?cicielem. Odradza on nam wypraw? nad rzek? Napo: to jest dzi? rzeka rop? naftow? pachn?ca. Pe?na nafciarzy, zbiorników, ruroci?gów, motorówek i stateczków. Ruch na tej rzece, mówi, jest wielki, a brzegi - zaludnione. Je?li nie mo?emy odby? pielgrzymki ?ladami Orellany, to wyci?gamy plan B: chcemy pojecha? do Jibaros. Tych s?ynnych zmniejszaczy obci?tych g?ów! Ricardo poprawia nas: "Nie mówi si? Jibaro, bo naprawd? utn? wam g?owy! To obelga, to znaczy: dziki, bestia. To wstr?tne przezwisko. Oni nazywaj? si?: Shuara!"

Ale ci ?owcy g?ów mieszkaj? w lasach pod peruwia?sk? granic?. To st?d kawa? drogi i nasz bud?et nie wytrzyma tego...

"To czemu nie pojedziecie nad Aguarico? To rzeka niemal dziewicza jeszcze, ludzi tam prawie nie ma. I do tego pójdziecie z wizyt? do Cofanów, autentycznych Indian z selwy, którzy trzymaj? si? z daleka od bia?ych..."

Chiritza -  wie? nad Aguarico, oddalona od Tarapoa o 20 min drogi zdezelowanym autobusem
Nic nigdy nie s?yszeli?my o ?adnym Aguarico ani o ?adnych Cofanach - ale wyprawa jest na nasz? kiesze?, wi?c decydujemy si? na to Aguarico. Aguarico to dop?yw rzeki Napo, która jest z kolei dop?ywem Amazonki. A wi?c w drog?!

??czno?? lotnicz? z Amazoni? w Ekwadorze utrzymuje wojsko. Na lotnisku w Quito ?adujemy si? wi?c do brzucha ogromnego herculesa Si? Powietrznych Ekwadoru. Stoj?cy przy drabince sier?ant wr?cza ka?demu wsiadaj?cemu p?k waty do r?ki. Po co - dowiadujemy si? dopiero, gdy samolot zapu?ci? silniki w ruch! Huk i ryk motorów jest tak potworny, ?e bez waty cz?owiek by na pewno og?uch?! Mundurowa za?oga ma s?uchawki na uszach i rozmawia przez radiotelefon.

Siedzimy na dnie ogromnego transportowca na parcianych fotelach, jakie? 3 metry poni?ej linii okienek... Jak w brzuchu wieloryba: nic nie wida?, ciemno, duszno... Jeste?my o godzin? lotu od serca Amazonii... To dwa-trzy dni drog? l?dow?.

Selwa z bliska, cz?owiek gubi si? w jej  ogromie
Amazonia od zawsze budzi?a emocje i kusi?a zaczarowanym i tajemnym pi?knem. Najpierw by?a to legenda o z?otym mie?cie - Eldorado. Po zdobyciu Quito, Hiszpanie wys?ali na wschód w poszukiwaniu tego mitycznego miasta ze z?ota wypraw? pod wodz? Gonzalo Diaz de Pineda. Przekroczy? on Andy i jako pierwszy Europejczyk zapu?ci? si? w wilgotne lasy dzisiejszej Amazonii. Dotar? nie za daleko, do rzek Cosonga i Maspa. Poniós? straty w starciach z Indianami, mia? wielu rannych i zabitych, wi?c wróci? do Quito z niedobitkami. Dwa lata pó?niej znowu w pogoni za mitycznym Eldorado ruszy?a w dziewicze lasy wielka wyprawa pod wodz? Gonazalo Pizarra, brata zdobywcy Peru. Po wielu trudach i walkach w lasach po drodze z Indianami, dotarli oni do rzeki Napo. Wyczerpani, g?odni i w ?achmanach. Tam zbudowali ma?? bergantyn? i Pizarro wys?a? na niej grup? ludzi pod wodz? Francisco Orellana na ma?y rekonesans w dó? nieznanej rzeki, tak?e na poszukiwanie ?ywno?ci. Orellana - op?tany trucizn? tropiku, z?ota i ciekawo?ci - zapomnia? o bo?ym ?wiecie. P?yn?? i p?yn?? przed siebie. Chcia? wiedzie? co jest za nast?pnym zakr?tem rzeki, i za kolejnym... Zapomnia? o Pizarrze i o jego ludziach. Z Napo wyp?yn?? w ko?cu na inn?, du?o wi?ksz? rzek?, któr? Indianie nazywali Conoris. On za?, po starciu z jakimi? tajemniczymi i wojowniczymi kobietami, nada? jej nazw? - Amazonka.

 1 2 3 4 5 6 7 8 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Konkwista on-line!
Tych autorów: Kanion rzeki Atuel Parana - fragment z ?ycia Wielkiej Rzeki Zima w lipcu... czyli Ziemia Ognista   Pozostałe...

Opracowanie: Hanna i Jerzy Sosi?scy
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2003-08-29