Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Góry w Bu?garii
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Scena 5: Droga do Sofii Po nocy sp?dzonej w domku kempingowym (w dodatku nic nie p?ac?c) ruszaj? w drog? do Sofii. Jazda przypomina ju? nie tyle rajd samochodowy, ile raczej po?cig z filmów gangsterskich: pr?dko?? 120-160 km/h, wyprzedzanie na trzeciego, jazda po przeciwnym pasie, ?cinanie zakr?tów, hamowanie dopiero w ostatniej chwili etc. W Sofii jazda si?ga granic absurdu: jazda na czerwonym ?wietle, pod pr?d, 120 km/h...

Scena 6: Hotel Princessa Po szale?czej gonitwie zaje?d?aj? z piskiem opon pod ekskluzywny hotel "Princessa". Georgi mówi, ?e trzeba wypi? kaw?. Onie?mieleni tury?ci wchodz? do baru w hotelu. Zamawiaj? cztery kawy. Po chwili podchodzi do nich gliniarz (z Interpolu) i rozmawia z Georgim. Mafiozi, gangsterzy i inni bussinesmani siedz?cy w sali bacznie si? im przygl?daj?. Po wypiciu kawy Polacy postanawiaj? opu?ci? Georgia. Wychodz?...

A? chcia?o by si? dopisa? jaki? ci?g dalszy np.: Scena 7: Strza? z ukrycia...

DZIE? XXXVII

W po?udnie jeste?my w Sofii. Idziemy do znanego nam ju? hotelu "Dajana". Zostawiamy plecaki i idziemy do miasta zje?? wreszcie co? przyzwoitego po g?odówce w Grecji. Potem spacerujemy sobie i odwiedzamy znane ju? zak?tki.

DZIE? XXXVIII

O ma?y w?os zaspaliby?my na poci?g. Biegniemy na dworzec, kupujemy bilety i dos?ownie w ostatniej chwili wskakujemy do poci?gu (byrznyj Sofia-Widin, 5,80 LV). Do Widynia doje?d?amy ok. 13.30. Wysy?amy ostatnie kartki, robimy zakupy i idziemy na Reczna Gara. Statek odchodzi jednak dopiero o 18. Idziemy wi?c pieszo na prom samochodowy. Wsiadamy i na gap? (op?aty zbierane s? od samochodów, a nas widocznie przeoczyli) p?yniemy do Rumunii. W Calafat'ie idziemy na stacj? kolejow? - poci?g do Craiovej (personal, 21200 L) odchodzi o 19.30. Po 22 jeste?my na miejscu. Udaje si? nam kupi? bilety ulgowe na nast?pny poci?g (rapid Craiova-Arad, 75000 L) i ju? po godzinie jedziemy dalej.

DZIE? XXXIX

W Aradzie jeste?my par? minut po siódmej. Okazuje si?, ?e nie ma st?d poci?gów osobowych do Bekecsceby na W?grzech, jak podawa? przewodnik. Trzeba by jecha? do Nadlac i piechot? (ok. 6 km) i?? do przej?cia, a dalej piechot? do najbli?szej w?gierskiej stacji. Postanawiamy sprawdzi?, czy s? jakie? autobusy. Na parkingu przed dworcem stoi autobus z tablic? Budapesta; pytamy wi?c kierowcy o cen? - 100000 L. Po chwili zastanowienia wymieniamy u cinkciarza 10 USD i kupujemy bilety. Reszta starcza nam na trzy suche bu?ki. Na granicy trzymaj? nas prawie dwie godziny. Wreszcie po d?ugiej i m?cz?cej je?dzie (po 17), g?odni docieramy do Budapesztu. Nasz autobus ko?czy tras? na jakim? olbrzymim bazarze - podró?ni wyjmuj? swoje kraciaste torby i id? handlowa?, a my kombinujemy co dalej.

Na gap? (nie mamy jeszcze forintów, a nigdzie w okolicy nie ma kantoru) tramwajem, autobusem i trolejbusem, pytaj?c na migi o drog?, udaje si? nam dosta? na dworzec Budapest Keleti. Tam wymieniamy pieni?dze i jemy wreszcie pierwszy tego dnia posi?ek. Sprawdzamy oczywi?cie od razu dalsze po??czenia. Niestety, wszystkie poci?gi osobowe na S?owacj? tego dnia ju? odjecha?y, zostaj? nam tylko mi?dzynarodowe ekspresy i pospieszne. ?eby wi?c nie p?aci? zbyt wiele, kupujemy bilety do Sturova, czyli do pierwszej stacji za granic? (1830 F). Bez problemu mo?na p?aci? za bilety kart? Visa. Co ciekawe - bilet do Sturova taniej wychodzi, je?eli kupuje si? równie? powrotny. Dostaje si? wtedy 60 % zni?ki w ka?d? stron?, czyli de facto p?aci si? 80% ceny biletu w jedn? stron?! Nasz "Panonia Expres" (Bucaresti-Praha) spó?nia si?, wi?c wsiadamy do "Batorego" (Budapest-Warszawa). Poci?giem tym praktycznie jad? sami Polacy; dowiadujemy si? od nich, ?e w Sturovie poci?g stoi 10 minut i mo?na pobiec do kasy, kupi? bilety na dalsz? jazd? (wszyscy kupuj? bilety do Petrovic, a dalej kupuje si? u polskiego konduktora w poci?gu. Jednak nie mamy wystarczaj?cej ilo?ci koron (270 SK) - kupujemy wi?c bilety do Cadcy (208 SK) i tam o pierwszej w nocy wysiadamy. ?pimy na ?aweczkach w poczekalni.

DZIE? XL

Z bankomatu bior? jeszcze sto koron i kupujemy bilety do Zwardonia (49 SK). Ojczyzna wita nas pi?kn? pogod? i bezchmurnym niebem, po pi?ciu dniach chmur, deszczu i ch?odu. W Zwardoniu jeste?my o 7.20 i o 8.00 mamy poci?g do Katowic. Marta wysiada po drodze w Bielsku, ja w Piotrowicach, za? Kosa w Katowicach ma przesiadk? do Wroc?awia i nast?pnie do Poznania.

W poci?gu dokonujemy uroczystego zamkni?cia naszej pe?nej przygód i niebezpiecze?stw, wspania?ej wakacyjnej wyprawy.


Niektóre informacje pochodz? z:

"Europa" Norman Davies, Wydawnictwo Znak 1998
"Z plecakiem w góry Europy - Ri?a" (przewodnik turystyczny), W. Stankiewicz, K. Zimny, Wydawnictwo PTTK "Kraj", Warszawa - Kraków 1984
"Piryn" (przewodnik turystyczny), O/PTTK Politechniki ?l?skiej, SKPG "Harnasie", Biuro Podró?y "Almatur", Warszawa 1975
"Praktyczny przewodnik - Rumunia", Pascal 1999
"Praktyczny przewodnik - Bu?garia", Pascal 1999


Kursy walut w tym czasie:

1 USD - 4 PLN
1 USD - ok. 4 H; 1 PLN - 1 H
1 USD - ok. 16000 L; 1 PLN - 4000 L
1 USD - ok. 1.9 LV; 1 PLN - 0,5 LV
1 USD - ok. 320 GD; 1 PLN - 80 GD
1 USD - ok. 180 F; 1 PLN - 50 F


Do początku

Poprzednia strona
 1 2 3 4 5 6 7 8 9

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: 8 dni objazd + 8 dni wypoczynek Przewodnik Tarnów-Przemy?l-Suczawa-Bukareszt-Stambu?-Tbilisi Kilka rad o Bu?garii   Pozostałe...
Tych autorów: Jugos?owia?skie krainy

Tekst: Jan Gosiewski
Nades?a?: Przemys?aw Kaniewski
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2000-07-04